W nocy z 6 na 7 października na Ukrainie zginęło kolejnych dwóch białoruskich ochotników, którzy walczyli z rosyjskim okupantem, kolejny Białorusin został ranny, poinformował portal „Zerkało”.
Wiadomo, że ochotnicy zginęli podczas wykonywania zadania na kierunku bachmuckim. Wcześniej polegli Białorusini walczyli w batalionie „Wołat” w ramach pułku Kalinowskiego.
Rodziny żołnierzy zostały już poinformowane o ich śmierci.
Jak dowiedziała się internetowa gazeta „Nasza Niwa”, polegli ochotnicy niedawno opuścili szeregi pułku Kalinowskiego i wstąpili do innej struktury wojskowej. Wiadomo, że zginęli, gdy w pobliżu samochodu, którym jechali, eksplodował pocisk.
3 października batalion „Terror”, wchodzący w skład pułku im. Kalinowskiego poinformował, że na wschodzie Ukrainy zginęło jeszcze kilku ochotników, którzy walczyli w ramach jednostki. Batalion nie podał liczby zabitych.
Na Białorusi pułk im. Kalinowskiego uznano za „formację ekstremistyczną”, władze wszczęły postępowanie karne w tej sprawie. Rodziny ochotników pozostające na Białorusi są tam szykanowane.
20 listopada ubiegłego roku Minister Spraw Wewnętrznych Białorusi Iwan Kubrakow ogłosił, że zidentyfikowano 160 Białorusinów walczących na Ukrainie.
Podczas wojny na Ukrainie na froncie w walkach z rosyjskim okupantem zginęło ponad 30 białoruskich ochotników.
Białoruski Pułk Kalinowskiego tworzy nowy batalion. Werbuje cudzoziemców z NATO
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!