Wbrew temu, czego można się spodziewać po tytule nie jest to bynajmniej kolejny pean na cześć Stepana Bandery i UPA. Ukraiński bard Siergij Fajfura pokazał po prostu prymitywnego rosyjskiego okupanta w pełnej krasie. Na Youtubie piosenka ma już prawie 450 tys. odsłon.
W wolnym tłumaczeniu refren brzmi mniej więcej tak:
„Co się gapisz na mnie, Bandera? Twoją wiosnę pomaluję ci z kałacha!
I nie uratuje cię ni Merkel, ni USA! Gdzie była Europa – tam będzie Rosja!”
Kresy24.pl
11 komentarzy
bogdas
12 sierpnia 2015 o 14:00To również jest walka z pucinsynami.
Brawo!!
Mer
12 sierpnia 2015 o 14:10Super pozytyw
JURIJ RUSKI BANDYTA
12 sierpnia 2015 o 18:51TAKA PRAWDA O RUSKICH MAŁADCACH… })
Maro
12 sierpnia 2015 o 19:10Super piosenka ! Pokazuje obłudę rosyjskich elit, ich zakłamanie, fałsz, prymitywizm.
Brawo dla autora i wykonawcy klipu !!!
PrawdziwyPolak
12 sierpnia 2015 o 19:19Ukraińcy odwalają świetną robotę w kwestii propagandy. To już kolejny, profesjonalnie wyprodukowany klip, który dostarcza ruskiej, bandyckiej trollowni piany na pysk. Polska niestety przegrywa na tym polu. Oprócz Was, V kolumny i jeszcze paru mniejszych inicjatyw, to właściwie garstka trolli ma pełne pole działania i sieje ferment.
Giza
12 sierpnia 2015 o 20:54Oby Mordor doczekał się tego, co od dziesięcioleci funduje inny państwom i narodom.
Kto sieje wiatr ,zbiera burzę.
Oni już dość go nasiali, żeby przestać istnieć.
Maćko
13 sierpnia 2015 o 09:40Jakoś w komentarzach nikt nie zwraca uwagi na to, że w klipie-skądinąd na wysokim poziomie- uwypuklony jest kult Bandery.
ox
13 sierpnia 2015 o 14:23Sprytna zagrywka propagandy pro-ukraińskiej … zestawienie bandyckiej Rosji zagrażającej Europie z „niewinnym” Banderą.
Od dłuższego czasu śledzę wiadomości i komentarze na portalu kresy24.pl i stwierdzam, że więcej jest tu płatnych autorów komentarzy (trolli) pro-ukraińskich niż pro-rosyjskich. Zresztą czy to ważne. Śledzę konflikt ukraińsko-rosyjski z zaciekawieniem od samego początku. Bez wątpienia jestem przeciwnikiem rosyjskiej agresji, jednak z czasem zainteresowałem się również szczegółami historii polsko-ukraińskiej. Spokojowi polaków bez sprzecznie potrzebne jest zwycięstwo Ukrainy, ale nie wypracowane rękami faszystów lecz przez regularną armię. Obawiam się, że poglądy i metody faszystów ukraińskich nie zmieniły się od lat pięćdziesiątych i jeżeli poczują smak sukcesu to może ich trochę ponieść. Faszysta ukraiński (zresztą nie tylko) kojarzy mi się z kimś prymitywnym i umysłowo ubezwłasnowolnionym co jest bardzo niebezpieczne. Urodziłem się na Podkarpaciu i nasłuchałem się na ten temat. Teraz jak odwiedzam te rejony to dużo depczę po lasach i wzgórkach pogórza przemyskiego i dynowskiego co pobudza wyobraźnię- szczerze polecam.
loker
23 października 2016 o 00:37Zdziwisz się. UPAina wróci pod skrzydła matuszki Rosiji tak jak wracała zawsze. Ona nie będzie inna i cywilizowana bo tę szansę straciła już trzy wieki temu, kiedy ją Chmielnicki sprzedał Carowi.
I sowiet weźmie chachłów pod okuty but.
A to dlatego że się im w 2019 kończy umowa na tranzyt gazu. Więc dla Polski jest najlepiej jak się Ukraińcy biją z Rosjanami. Im dłużej tym lepiej.
Mela
13 sierpnia 2015 o 18:34Kto sieje wiatr, zbiera burzę. To do banderowców.
loker
23 października 2016 o 00:32hahahaha te UPAńskie pomioty tatarsko-mongolskie licytują się z moskwiczami o podium w zawodach narodowego chamstwa. Dobre. A szkoda tylko ze 2/3 terytorium UPAiny zawdzięczają sowietom.