Doszedł do władzy dzięki obietnicy, że można rządzić jak Józef Stalin, a żyć jak Roman Abramowicz. Szowinistyczne przechwałki Putina przez jakiś czas skrywały kruchość jego reżimu, teraz pęknięcia stały się widoczne – pisze w „The Financial Times” Chrystia Freeland.
„Jastrzębie”, porównujące putinowską Rosję ze stalinowskim Związkiem Sowieckim, nie uwzględniają jednak cynizmu obecnych władz. Freeeland uważa, że odwoływanie się Putina do rosyjskiego nacjonalizmu to tylko cyniczne „opakowanie” systemu, który oponent Putina, były premier Michaił Kasjanow nazywa „kapitalizmem dla przyjaciół”.
Sowieccy władcy źle się ubierali, ale stworzyli system, który przy wszystkich jego wadach był mniej więcej samowystarczalny. Kapitaliści Putina, przeciwnie, wzbogacili się na drodze grabienia bogactw naturalnych Rosji i dzięki pożyczkom, wziętym pod zastaw tychże bogactw od chętnych zachodnich bankierów. Podwójne uderzenie – zachodnie sankcje i spadek cen ropy, sprawiły, że system gwałtownie wyhamował – pisze Freeland.
Teraz rosyjscy kleptokraci i wyższa klasa średnia zrozumieli, jak chwiejne są podstawy ich bogactwa. Według Freeland, jedną z przyczyn gwałtownego spadku rubla stał się fakt, że grupa ta zaczęła pospiesznie wymieniać aktywa na gotówkę.
Zdaniem Freeland „kapitalizm dla przyjaciół” daje niepewnych sojuszników. Jednak ich ucieczka nie oznacza, że Putin straci pazury. Rosyjski prezydent podoba się kleptokratom dlatego, że potrafi (w odróżnieniu od polityków wywodzących się z liberalnej inteligencji) stworzyć wizerunek zdecydowanie pociągający dla Rosjan starszego pokolenia, a także wszystkich żyjących poza wielkimi miastami – pisze kanadyjska deputowana.
Jej zdaniem Putin może próbować przejść od kleptokracji do populistycznej autarchii. To oznacza, że na krótki okres Rosja może stać się jeszcze bardziej agresywna i nieprzewidywalna.
Freeland radzi, by negocjujący z Moskwą przedstawiciele Zachodu pamiętali, że mają przed sobą, nie rosnące w siłę, wewnętrznie spójne mocarstwo, ale podzielony kraj w stadium upadku, podobny do gnijącego ZSRS lat osiemdziesiątych.
Kresy24.pl/Studio Wschód/www.ft.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!