Protesty przeciwko przemocy wobec kobiet odbywają się w największych miastach Kirgistanu: Biszkeku i Oszu.
– Całe miasto jest wstrząśnięte historią uprowadzenia i zamordowania młodej dziewczyny Izady Kanatbietkowoj. Porwanie miało miejsce wczesnym rankiem w centrum miasta (Biszkeku – przyp. red.). Organy ścigania miały nagrania z monitoringu, tablice rejestracyjne i markę samochodów porywaczy, ale nie mogły zrobić nic, aby uratować dziewczynę – głosi komunikat inicjatorów protestów.
Kilkuset aktywistów, wśród których znaleźli się blogerzy, aktywiści, dziennikarze, demonstrowali swój sprzeciw traktowaniu kobiet w Kirgistanie. Wykrzykiwano np. „Porwanie dziewcząt to nie tradycja”.
Ciało uprowadzonej kobiety wczoraj odnalazła kirgiska policja. Mężczyzna, który ją porwał popełnił samobójstwo. Młoda, 27-letnia kobieta została porwana 5 kwietnia. Trzej mężczyźni wepchnęli ją do samochodu i odwiozło w nieznanym kierunku.
Samochód zauważył pastuch. Przekazał policji informacje, że widział go w dniach 5 i 6 kwietnia, ale pomyślał, że utknął w błocie. Dopiero 7 kwietnia podszedł i zobaczył w jego kabinie ciała kobiety i mężczyzny.
Według wstępnych ustaleń mężczyzna udusił kobietę, a później popełnił samobójstwo.
Oprac. DJK, rus.ozodi.org
Fot. pixabay.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!