Parlament Kirgistanu apeluje do zgromadzeń parlamentarnych Eurazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej, WNP, OUBZ oraz OBWE i Rady Europy o zatrzymanie i wydanie obalonego w 2010 r. prezydenta Kurmanbeka Bakijewa i jego brata Dżanybeka.
W apelu z 21 lutego kirgiscy parlamentarzyści powołali się na wyrok sądowy z 11 lutego, skazujący zaocznie ekprezydenta na 24 lata więzienia, a jego brata – na dożywocie w ramach procesu o zabójstwo polityka Medeta Sadyrkulowa.
Sąd poinformował, że Bakijew, który po krwawej rewolcie znalazł schronienie na Białorusi, został skazany na 12 lat za tuszowanie sprawy, w której jego politycznemu przeciwnikowi wysłano paczkę z ludzkimi szczątkami. Kolejne 12 lat dostał za nadużycie władzy, kiedy mianował swojego brata Żanybeka Bakijewa szefem ochrony prezydenckiej.
Inny brat byłego prezydenta Ahmad Bakijew został skazany w 2011 roku na siedem lat więzienia za organizację zamieszek na tle etnicznym na południu Kirgistanu. A w październiku Maksim Bakijew, syn obalonego prezydenta, został aresztowany w Londynie na żądanie Kirgistanu i USA. Maksim za rządów ojca kierował agencją inwestycyjną. Wkrótce po politycznym przewrocie nowe władze Kirgistanu oskarżyły go o sprzeniewierzenie znacznych funduszy państwowych.
Kurmanbek Bakijew, patronujący rozległym praktykom korupcyjnym w swoim otoczeniu, został pozbawiony władzy w kwietniu 2010 roku. Po ucieczce z Kirgistanu schronił się na Białorusi, która odrzuca kirgiskie wnioski o jego ekstradycję, twierdząc, że jest on prześladowany z przyczyn politycznych. Jego brat Dżanybek – według doniesień medialnych – swobodnie przemieszcza się po państwach postsowieckich.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!