Szokujące oświadczenia Ukrainy i Rosji po wtorkowych krwawych zamachach w Brukseli. Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasilij Hrycak twierdzi, że eksplozje były „elementem wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję”.
Zdaniem SBU, w zamachach kryje się „rosyjski ślad”. „Teraz będą kłaść to na karb Państwa Islamskiego. Nie będę twierdził na pewno, ale dopuszczam, że to element wojny hybrydowej” – oświadczył Hrycak w czasie wystąpienia na Akademii Kijowsko-Mohylańskiej.
„Szef SBU Hrycak jest kretynem” – tak na oświadczenie z Kijowa zareagował na Twitterze premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Pierwsza reakcja Kremla na zamachy była jednak nie mniej szokująca niż ukraińska.
„W czasie kiedy szef NATO Stoltenberg bez opamiętania walczy z rzekomym rosyjskim zagrożeniem i rozmieszcza wojska na Łotwie, pod samym jego nosem w Brukseli wysadzają w powietrze ludzi” – taki był pierwszy komentarz na Twitterze szefa Komisji Spraw Zagranicznych rosyjskiej Dumy Aleksieja Puszkowa.
Dopiero godzinę później, po fali oburzenia, którą wywołała ta wypowiedź, Puszkow zamieścił „wyrazy głębokiego współczucia rodzinom osób zabitych w Brukseli”. I tym razem nie powstrzymał się jednak, aby nie wykorzystać kondolencji do celów politycznych: „Europa powinna zrozumieć skąd pochodzi prawdziwe zagrożenie i połączyć swoje wysiłki z Rosją”.
Z kolei przedstawicielka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oświadczyła, że zamachy w Brukseli to „bardzo smutne skutki polityki podwójnych standardów” w kwestii terroryzmu.
Przypomnijmy, że według napływających najnowszych danych, po serii trzech wtorkowych zamachów na lotnisku i w metrze w Brukseli nie żyją co najmniej 34 osoby, a ponad 100 jest rannych, w tym wiele ciężko.
Kresy24.pl
22 komentarzy
jubus
22 marca 2016 o 13:24To potwierdza moją teorię. Rosja, Ukraina, jeden ch…….Obydwa państwa i narody to zdziczenie mentalno-umysłowe. Ukraina jest w o tyle lepszej sytuacji, że „coś tam” jej pozostało z polskich wpływów i jest bliżej Polski, Rumunii, Słowacji, Węgier, tak więc, jest szansa, choć teoretyczna, żeby ją wyleczyć.
kurak
22 marca 2016 o 18:48W lepszej sytuacji, hmm ciekawe co masz na myśli z tą lepszą sytuacją jubusie czy też jebusie . Zresztą ten tekst nie jest podwierdzeniem tego że obydwa narody są jakieś zdziczałe ale to że ukraińscy politycy to durnie, którzy za wszystko złe oskarżają rosje (czasem słusznie) a przedtem obydwa kraje tak się kochały że dzieci mogły z tego związku wyjść, oraz tego że Rosjanie zapewne z powodu sankcji są gotów na sojusz z zachodem. Niewiem skąd mogłeś wywnioskować że te narody zdziczenie, czym nie jest bycie idiotą (jak szef SBU), czy rzucanie obelgami (dmitrij).
PS. Nie pozdrawiam, no chyba że środkowym palcem.
jubus
22 marca 2016 o 22:44Napisałem wyraźnie, dlaczego jest w lepszej sytuacji. Jest bliżej Polski, bliżej Rumunii, Węgier, Słowacji. Dalej od dzikich pól i stepów Eurazji. A wiec, ma większe, niż Rosja, szanse na ucywilizowanie. Te narody są zdziczałe, faktycznie ani Rosja ani Ukraina, samodzielne, ot tak, z siebie, bez niczyjej pomocy nie stworzyły nic. No, Rosja może trochę dzieł literackch, ale biorąc pod uwagę ogrom populacji to raczej mizerny wynik. O „osiągnięciach epoki radzieckiej” pisał nie będę, wiadomo, że cały projekt kosmiczny powstał na bazie technologii niemieckich, podobnie jak i amerykański.
gość
22 marca 2016 o 13:34połączymy swoje wysiłki z Rosja ale na zasadzie : nie eksportujemy wojny do naszych krajów, zwalczajmy terroryzm u źródła.
SyøTroll
22 marca 2016 o 14:05Jak na razie to owo „zwalczanie terroryzmu” powoduje jedynie, podgrzanie istniejących konfliktów, do postaci wojen.
pol
22 marca 2016 o 16:49Ni hu… łączyć sie z rosyją skoro to FSB podłożyło ładunki i zatym stoi putler to wiecej niż pewne tylko im było to na ręke żeby wywołać eskalacie i zamieszać w polityce bo za bardzo pokojowo na świecie.
andy
22 marca 2016 o 13:54Nie łączyć wysiłków z imperium zła.
mały
22 marca 2016 o 14:09w rosji politycy kłamali , kłamią i bendą kłamać . taki im jest najwygodniej od dawna dawien
benek
22 marca 2016 o 16:53Wszyscy politycy kłamią.
andy
22 marca 2016 o 18:30Nie wszyscy. Kłamią tylko ci, którzy działają w imieniu imperium zła.
cherrish
22 marca 2016 o 14:56Po raz pierwszy od wielu lat muszę przyznać premierowi Rosji rację.
Barnaba
22 marca 2016 o 14:57To że Hrycak jest szefem SBU też jest wynikiem rosyjskiej wojny hybrydowej. Jego zadaniem jest systematyczne kompromitowanie SBU na arenie międzynarodowej żeby Rosjanie mogli ich wytykać palcami jako kretynów.
Tadeusz
22 marca 2016 o 15:59Czemu krwawe zamachi w Brukseli i na Ukrainie odbyli się akurat dzisiaj, we wtorek?, kiedy został w Rosji ogłoszony wyrok w sfabrykowanej sprawie Nadziei Sawczenko. Już tak było nie raz. Jak Rosja chce odwrócić od czegoś uwagę Świata, właśnie tak postępuje.
SyøTroll
24 marca 2016 o 08:41A czemu na Libię, kraje NATO najechały zaraz po Fukushimie ? Żeby nie krytykować energii jądrowej ?
Piotr
22 marca 2016 o 16:11Rosja dokonała agresji na Czeczenie, Gruzję, Ukrainę, Syrię. Na celowniku ma Naddniestrze, Azję Centralną, Kaukaz. Byłaby gotowa przeprowadzić atak w Arktyce, Pribałtyce, Białorusi, Polsce, Mołdawii.
Czeczeni już byli aresztowani w Belgii przy zamachu Charlie Hebdo.
Kryzys imigrancki jest wykorzystywany przez Rosję od dawna, ale spokojnie … obróci się przeciwko nim.
Kadyrow jest majorem generałem rosyjskiej armii.
Sprawa jest bardzo poważna. Tylko Macierewicz zajmuje się duperelami, a Polaków pochłania wojna polsko-polska.
Przypominam, że mamy Dni Młodzieży latem.
benek
22 marca 2016 o 16:56Marsa nie dodałeś.
SyøTroll
24 marca 2016 o 08:39Rosja nie „dokonała agresji” na Czeczenię, Gruzję, Ukrainę, czy Syrię. W Czeczenii działała równie legalnie jak obecnie Ukraina w Donbasie, w Syrii działała za zgodą legalnych syryjskich władz (z koalicji amerykańskiej jedynie lotnictwo ZEA działało równie legalnie, reszta naruszała prawo międzynarodowe w celu „walki z terroryzmem”). W „Gruzji” jedynie chroniła ludność miejscową przed pacyfikacją ze strony władz „centralnych”, a to że w ramach kontrataku się troche zapędzili to już inna sprawa (późniejsza „okupacja” Perewi, miała natomiast charakter humanitarny).
Czeczeni dzielą się na kadyrowców, post-dudajewowców (Dudajew również był generałem-majorem, tyle że radzieckiej armii), islamistów, więc najbezpieczniej żadnych nie wspierać.
Kryzys imigrancki nie jest wykorzystywany przez Rosję, ponieważ część imigrantów trafia również do niej, zaś sama imigracja (syryjska) jest efektem przedłużającej się wojny domowej, wspieranej przez UE, USA, Rosję i parę krajów ościennych.
Jak się chce prowadzić zagraniczne wojny długoterminowe – z uchodźcami trzeba się liczyć.
observer48
22 marca 2016 o 18:59To, że RSSja maczała palce w wieu zamachach terrorystycznych na Zachdzie, to pewnik. Przecież za Sowietów szkolono arabskich terrorystów, głównie Libijczyków i Palestyńczyków, w Rosji, Czechosłowacji NRD i Polsce. Pod Pragą mieścił się główny ośrdek szkolenia zamachowców bombowych w poslugiwniu sie Semtexem, na którego produkcję i dystrybucje Reupika Czeska zachowuje monopo do dnia dzisiejszego..
benek
22 marca 2016 o 19:25Poradzimy sobie z tym wszystkim jeśli znajdziemy monopolistę zdrowego rozsądku.
ARES
22 marca 2016 o 19:03„Szef SBU Hrycak jest kretynem” – to naprawdę delikatne określenie
klimok
22 marca 2016 o 19:54Jest całkiem możliwe to, co mówi Hrycak. Obecna putinowska rosja to siedlisko terroryzmu popieranego przez władze tego wyklętego przez świat państwa.
observer48
22 marca 2016 o 22:58Jedyną rzeczą niebezpieczniejszą od RoSSji jest upokorzona, zdesperowana i głodna RoSSja.