Czterech Białorusinów zatrzymanych w związku z zamachem stanu usłyszało już zarzuty. Wszyscy złożyli zeznania i przyznali się do winy – powiedział 21 kwietnia na antenie państwowej telewizji Konstantin Byczak, szef wydziału śledczego KGB.
„W tej chwili czterech zatrzymanych jest oskarżonych o popełnienie przestępstwa z art. 357 części 1 Kodeksu karnego – spisku mającego na celu przejęcie władzy państwowej w sposób niekonstytucyjny. Wszyscy składają zeznania i aktywnie współpracują w śledztwie” – powiedział Byczak.
W tej chwili znane są nazwiska trzech zatrzymanych w sprawie: przewodniczącego partii BNF Ryhor Kastusiou, politolog Aleksander Fieduta i prawnik posiadający obywatelstwo Stanów Zjednoczonych Jurij Zienkowicz. Dwaj ostatni zostali zatrzymani w Moskwie przez KGB i FSB. Nie podano nazwiska czwartego oskarżonego.
Byczak powiedział, że KGB prowadziło obserwację od ponad sześciu miesięcy, nadzorował ją osobiście Aleksander Łukaszenka, który wydawał konkretne instrukcje;
„Prezydent zdawał sobie sprawę z sytuacji. Później, dwa razy w tygodniu, szef państwa był regularnie informowany o przebiegu i dynamice tych wydarzeń. Szef państwa osobiście koordynował, nadzorował i wydawał osobne instrukcje dotyczące organizacji niektórych działań śledczych”.
„Teraz możemy powiedzieć, że ci ludzie, których nazwiska podano, w tym Zienkowicz, Fieduta i Kastusiou, zawarli tajne porozumienie w sprawie obalenia rządu, oczywiście w niekonstytucyjny sposób” – powiedział przedstawiciel KGB.
— Przy czym działania wykraczały daleko poza zwykłe omawianie tych kwestii w ramach wideokonferencji, na przykład Zienkowicz podejmował konkretne próby poszukiwania, rekrutowania i przekupywania członków Sił Zbrojnych, którzy byli gotowi uczestniczyć w obaleniu rządu w zamian za nagrodę pieniężną. Został oskarżony, w pełni przyznał się do postawionych mu zarzutów i obecnie aktywnie zeznaje ws. wszystkich okoliczności swoich nielegalnych działań”.
Byczak powiedział, że na razie w interesie śledztwa nie można podać szczegółów operacji. „Obiecuję jednak, że w najbliższej przyszłości wszystkie szczegóły naszego śledztwa zostaną przekazane do publicznej wiadomości” – dodał.
Jak stwierdził rzecznik KGB, rosyjska FSB została poinformowana na 12 godzin przed operacją (zatrzymania spiskowców) w Moskwie.
„Na polecenie prezydenta nszef KGB skontaktował się z szefem FSB i poprosił o możliwość przybycia grupy zadaniowej do Moskwy”- powiedział Byczak.
17 kwietnia Aleksander Łukaszenka ogłosił zatrzymanie grupy planującej zamach na niego i jego dzieci i powiązał to z wywiadem USA.
„Wykryliśmy pracę oczywiście zagranicznych służb wywiadowczych, najprawdopodobniej Centralnej Agencji Wywiadowczej, FBI, nie wiem, kto z Amerykanów jeszcze tam pracował (…). Zaskakuje mnie jeszcze jedna rzecz: dlaczego Amerykanie zachowują się w ten sposób? Przecież, zadanie wyeliminowania prezydenta może zlecić najwyższe kierownictwo polityczne, nikt inny nie może wyrazić takiej zgody. Tylko oni, żadnych służb specjalnych, tylko oni” – powiedział Łukaszenka.
oprac. ba za BelaPAN
2 komentarzy
Polonista
22 kwietnia 2021 o 13:15Jak się piszę „zarzuty”?
Golgotan
22 kwietnia 2021 o 15:48Po „przesłuchaniach” przez białoruskie gestapo przyznali by się nawet do zamachu na Papieża.