Były uczestnik rosyjskiego programu telewizyjnego „Dom-2” Timur Nuridinow wstąpił w szeregi Sił Zbrojnych Rosji i udał się na Ukrainę w ramach tzw. specjalnej operacji wojskowej. Długo nie powalczył. Niedawno doznał ciężkich obrażeń w wyniku eksplozji pocisku. Jego twarz uległa ciężkim poparzeniom.
Jak powiedział propagandystom, na froncie spędził około sześciu miesięcy. Obecnie przebywa w szpitalu i nie planuje powrotu na Ukrainę.
„Wybuch nastąpił dosłownie metr ode mnie, na wysokości głowy. Dobrze, że w pobliżu znajdowały się opancerzone drzwi ciężarówki Kamaz. Osłabiły one główną falę uderzeniową i przyjęły odłamki. Jednak zostałem po prostu spalony przez płomienie” – wspomina.
Warto zauważyć, że w wojnie przeciwko Ukrainie uczestniczy także jego ojczym, który namówił Nuridinowa do zaciągnięcia się do rojskiej armii. Celebryta przebywał wówczas w Chinach.
Nuridinov został przeszkolony na operatora dronów. Ranny został podczas walk o Sołedar.
Opr. TB, UNIAN
2 komentarzy
Tomasz
30 maja 2024 o 09:21Szkoda, że mu tego durnego łba nie urwało.
biruba
30 maja 2024 o 16:41Ależ nie. teraz będzie taki „piękny” do końca życia i codziennie oglądał w lusterku swój parszywy ryj.