„To co najpiękniejsze, stworzone przez wybitnych Polaków, powinno tutaj być, powinno tu rozbrzmiewać”. 13. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Sacrum Non Profanum” odbył się w dniach 27 kwietnia – 3 maja we Lwowie i Iwano-Frankiwsku (d. Stanisławowie) pod hasłem – „Polska Muzyka Naszych Czasów na Ukrainie – Karol Szymanowski i Wojciech Kilar”.
W poprzednich edycjach festiwalu organizatorzy starali się przybliżyć twórczość wybitnych polskich kompozytorów XX i XXI wieku, m.in.: Henryka Mikołaja Góreckiego, Krzysztofa Pendereckiego, Wojciecha Kilara, Karola Szymanowskiego oraz Witolda Lutosławskiego (czytaj dalej pod filmami)
„Sacrum Non Profanum” to kontynuacja festiwalu „Przez muzykę do świata wartości”. W 2010 roku, w 200. rocznicę urodzin Fryderyka Chopina ewenementem na skalę krajową było wykonanie wszystkich utworów Chopina, które kompozytor napisał na fortepian z towarzyszeniem orkiestry – mówi prof. Bohdan Boguszewski, dyrektor muzyczny festiwalu, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Instrumentalistów Academia. Po inicjatywie w Polsce, organizatorzy zostali zaproszeni do Nowego Yorku na zakończenie obchodów rocznicy urodzin Fryderyka Chopina. Właśnie w Stanach Zjednoczonych zrodził się pomysł festiwalu muzycznego na Ukrainie.
– Był to zaczyn festiwalu z muzyką Wojciecha Kilara i Karola Szymanowskiego tutaj, na Ukrainie, gdzie na świat przyszli ci dwaj wybitni polscy kompozytorzy – mówi rzecznik festiwalu dr Anna Koprowicz. – Tutaj przed laty, dokładnie 85 lat temu urodził się we Lwowie Wojciech Kilar. Nigdy tego miasta już nie odwiedził, ale kochał je nad życie i często wracał do niego w różnych wspomnieniach. Tęsknił za swoim miastem, ale nie miał odwagi, żeby tutaj przyjechać. Wobec tego postanowiliśmy przyjechać tutaj z muzyką Wojciecha Kilara… (WIĘCEJ)
Kresy24.pl
8 komentarzy
koko
10 maja 2017 o 16:28Ciekawe co by było jak by u nas zrobić koncert Ukraińskich kompozytorów ale by szczekali do okoła i pewnie nie pozwolili.
cherrish
11 maja 2017 o 09:05Ukraińskich kompozytorów? A są tacy?
Helmut
10 maja 2017 o 16:30A mnie się to podoba trzeba szukać tych żeczy które nas łączą z Ukrainą a nie dzielą. Patrzeć do przodu a nie wstecz.
Pafnucy
12 maja 2017 o 00:06Nie ma takich rzeczy które łączą Polaków z banderowskimi rezunami. Jak ciebie coś z nimi łączy to mogę wyrazić najgłębsze ubolewanie.
Japa
10 maja 2017 o 17:21Helmut! Nie ma „żeczy”, które nas łączą z Ukrainą. Ni ma takich „żeczy” i nie budiet głupi Ukropie.
kresowiak
10 maja 2017 o 17:50helmut ma pewnie po ojcu z wojny- ukrainki też służyły
profesor
31 maja 2017 o 16:22Może mi ktoś powie kto to jest:” Fryeryk Chopin”?
Dominik
31 maja 2017 o 22:40Dziękujemy za uwagę!