Znany kazachski obrońca praw obywatelskich Erbol Eskhozin został ukarany grzywną za publiczne nazywanie funkcjonariuszy policji „szczeniakami Nazarbajewa”.
Nursultan Nazarbajew to były prezydent Kazachstanu, który rządził krajem Azji Środkowej przez prawie 30 lat. Mimo, że zrezygnował ze stanowiska w 2019 roku nadal kontroluje kraj jako lider rządzącej partii Nur-Otan i dożywotni przewodniczący potężnej Rady Bezpieczeństwa.
Sąd w Ałmaty uznał Eskhozina za winnego obrażania policji i ukarał go grzywną w wysokości 530 dolarów. Opozycjonista nazwał policję „szczeniakami Nazarbajewa”, kiedy funkcjonariusze organów ścigania rozpędzali demonstrantów w Nur-Sultan podczas protestów na początku tego roku. Po wyroku odmówił zapłacenia grzywny, dodając, że od decyzji sądu przysługuje odwołanie, a sprawa przeciwko niemu ma podłoże polityczne.
„Nie mogę zapłacić grzywny, nawet jeśli mnie uwięzią… Orzeczenie wskazuje, że władze boją się rosnącej liczby działaczy na rzecz praw obywatelskich w kraju a ludzie nie boją się teraz tak bardzo” – powiedział. Od zeszłego roku 43-letni działacz został skazany sześć razy na kilka dni więzienia za udział w niesankcjonowanych wiecach i w sumie spędził za kratami 85 dni.
Rferl.org Oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!