To byli żołnierze niezłomni. Nie wyrzekli się Polski. Dlatego zostali zamordowani.
W Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej już po raz siódmy ulicami Warszawy przeszedł w niedzielę Katyński Marsz Cieni. Zorganizowany przez Grupę Historyczną Zgrupowanie „Radosław” oraz Instytut Pamięci Narodowej marsz jest hołdem pomordowanym w 1940 r. przez NKWD polskim oficerom i policjantom.
Marsz wyruszył o 15:00 spod Muzeum Wojska Polskiego, następnie trasa wiodła Traktem Królewskim, przez plac Zamkowy, Barbakan pod pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. Kolumnę prowadził oryginalny samochód NKWD „Czarny woron” (takie samochody woziły polskich oficerów przez las katyński). Podczas marszu czytana była korespondencja z obozów, lista poległych oficerów, wspomnienie heroicznej postawy duchownych. Uczestnicy marszu otrzymali replikę guzika znalezionego w Katyniu na znak pamięci o pomordowanych. W rolę jeńców wojennych, ich rodzin i strażników wcielili się rekonstruktorzy z różnych grup z całej Polski.
Katyń – symbol zbrodni ludobójstwa popełnionej na ok. 22 000 Polaków, w tym ponad 15 000 jeńców wojennych. Byli wśród nich oficerowie Wojska Polskiego, policjanci i oficerowie rezerwy: urzędnicy, lekarze, profesorowie, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, duchowni, literaci, kupcy, działacze społeczni… Zostali potajemnie zamordowani wiosną 1940 r. na rozkaz najwyższych władz sowieckich. Ich groby odkryto w Katyniu, Charkowie, Miednoje i Bykowni. Prawda o tych wydarzeniach była zakazana do 1989 r.
Kresy24.pl/IPN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!