Na okupowanym Krymie szybko się wypłycają się krytyczne ważne zbiorniki wodne, a rzeki wysychają. W związku narastającym deficytem wody pitnej miejscowe władze coraz bardziej ograniczają zapatrzenie w nią ludności. Przypomniał o tym portal „Krym.Realii”, a jego dziennikarze przeanalizowali sytuację niedoborów wody na półwyspie i sporządzili mapę.
W tej chwili kilkanaście zbiorników wodnych uległo wypłyceniu lub całkowicie wyschło.
W Symferopolu i jego najbliższych regionach problemy z wodą zaczęły się latem ubiegłego roku. Wcześniej miasto i najbliższe miejscowości zaopatrywane były w wodę z trzech zbiorników: ajanskiego, symferopolskiego i partizanckiego. Jednak jesienią ubiegłego roku poziom wody w nich spadł do poziomu krytycznego.
Miejscowa administracja i mieszkańcy Symferopola liczyli, że zimą sytuacja ulegnie polepszeniu. Jednak brak opadów i wyższe temperatury pogłębiły kryzys. Symferopol obecnie zaopatrywany jest w wodę ze studni.
Na początku marca br. „Ministerstwo Mieszkalnictwa i Usług Komunalnych” rosyjskich władz na Krymie ogłosiło całkowite wyczerpanie dwóch zbiorników – symferopolskiego i zagorskiego. Ze zbiorników wodnych zagorskiego i sczastliwskiego od wielu lat były zaopatrywane w wodę Jałta i rejon bakczysarajski. Według lokalnych urzędników w tej chwili rezerwy zbiorników zagorskiego i sczastliwskiego wystarczą na maksymalnie trzy miesiące.
Wysycha też zbiornik wodny izobilnienski, z którego w wodę zaopatrywana jest Ałuszta. Podobnie zbiorniki wodne w regionie biełogorskim – bałanowski i tajgański.
Również Sewastopol stanął w obliczu braku zaopatrzenia w wodę z powodu wysychania zbiornika czernoreczienskiego.
Opr. TB, https://ru.krymr.com/
fot. https://www.youtube.com/channel/UCuSsuhXLX0zi4E73f2tlqyQ
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!