Rosyjski prezydent kokietuje europejską prawicę kreując się na obrońcę chrześcijańskich wartości, a kremlowska propaganda niezmiennie przedstawia wojnę na Ukrainie jako walkę prawosławnej cywilizacji ze „zgniłym Zachodem”. Okazuje się jednak, że w tej „szlachetnej walce o ruski świat” nie zaszkodzi sięgnąć do diabelskiego arsenału.
Na przestrzeni stuleci – jak Rosja długa i szeroka – rozmaitych „proroków”, „jasnowidzów” i „bożych ludzi” nigdy tam nie brakowało. W co większych wsiach zdarzało się nawet po kilku. Ich wysyp następował zawsze w dramatycznych momentach wojen i przewrotów, kiedy ludzki strach szukał ujścia i nadziei w mistycyzmie.
Okresem rozkwitu okultyzmu była m.in. rewolucja 1905 roku, I wojna światowa i Rewolucja Październikowa, a najbardziej znany szarlatan Rasputin trząsł przez długi czas całym carskim dworem, wpływając na kluczowe decyzje militarne i rządowe, zanim nie został w końcu zgładzony.
Nawet sowieckie KGB żywo interesowało się możliwością wykorzystania różnego rodzaju „proroków” do prania mózgów obywateli, a przynajmniej do walki z Cerkwią. Nic więc dziwnego, że obecnie również rosyjska FSB rzuciła wróżbitów i astrologów na pierwszy front walki propagandowej.
W rosyjskim internecie dosłownie roi się w ostatnich dniach od najrozmaitszych proroctw. Nawet tzw. „poważne” portale – udając wprawdzie dla zachowania twarzy lekki dystans – co pewien czas raczą czytelników a to Nostradamusem, a to Edgarem Cayce. A dla tabloidów to już prawdziwe Eldorado. Jeśli na swoich łamach nie masz co tydzień nowego „proroka”, wypadasz z gry.
Tak więc z łamów portali atakują przejętych Rosjan tabuny różnych Wang, Dżun, prorokiń Wiktorii, Ablów Tajnowidów i wszelkiej maści szamanów – słowiańskich, pogańskich, syberyjskich… Wszystkich ich łączy to, że – jak zapewniają tabloidy – „nigdy wcześniej się nie pomylili”, ale przede wszystkim sama treść ich przepowiedni.
Do stałego repertuaru należy tu „zagłada Ukrainy”, a jeszcze lepiej – „całej Europy i Ameryki”, „triumf Rosji rządzonej przez mądrego prezydenta” i powszechne szczęście, które nastanie na całym świecie kiedy tylko wprowadzi on swoje porządki.
W przypadku FSB i rosyjskiej propagandy istnieją najwyraźniej cztery podstawowe techniki posługiwania się „prorokami”. W przypadku proroków z dawnych wieków wybiera się jakiegoś powszechnie znanego w dziejach wróżbitę i przypisuje mu autorstwo fikcyjnych, korzystnych dla Rosji przepowiedni. Można też wyrwać z kontekstu fragmenty istniejących proroctw i przekręcając ich treść zinterpretować korzystnie dla siebie.
W przypadku „proroków” żyjących sprawa jest prosta: wystarczy zapłacić i będą mówili co trzeba. Zresztą który wróżbita w Rosji, mający choć trochę oleju w głowie, odważy się przepowiedzieć coś złego Putinowi? Najprościej jest jednak po prostu wymyślić jakiegoś fikcyjnego proroka (a kto to sprawdzi?) i włożyć mu w usta dowolne banialuki.
Z szerokiego repertuaru rosyjskich mediów wybraliśmy kilka szczególnie strasznych lub kretyńskich przepowiedni:
Bułgarka Wanga:
Europę czeka w 2014 r. katastrofa jądrowa i atak chemiczny ze strony muzułmanów. W jego wyniku wszyscy pokryją się wrzodami, gnijącymi ranami i opuchliznami, na skutek których do 2016 roku cała Europa wymrze. Wtedy wróci stara Rosja. Wszyscy uznają jej dominację, Ameryka też… (no jakżeby inaczej?).
Edgar Cayce:
Religijny rozwój Rosji da światu nadzieję. Ludzie, którzy będą blisko związani z Rosją, zaczną żyć lepiej i ostatecznie ustanowią szczęśliwy porządek na całym świecie.
Astrolog Wiktoria Szelepowa:
Koń – to znak Jupitera. To jak człowiek działa w społeczeństwie zależy od Szczura i Koziorożca… Ale gdzie jest Jupiter – taki będzie rok. Teraz jest rok Konia… dlatego że Jupiter jest w znaku Raka… (itp.). Nasz prezydent jest właśnie testowany przez tego Konia, ale starczy mu siły i mądrości, aby pokonać wrogów.
Parapsycholog-medium Siergiej Szewcow-Lang:
Wojna domowa na Ukrainie zakończy się w 2019 roku bo wtedy Uran będzie znajdował się w gwiazdozbiorze Barana, w domu Marsa, w żywiole Ognia…
Andrej Dondukow – Oficjalny Rzecznik Głównego Szamana Tuwy (sic!):
Europa to władza wody, a Rosja to władza ziemi. One są w konflikcie. Ukraina leży pomiędzy tymi siłami. Ale zwycięży ten, kto ma Krym. Będzie to zbawca świata, który zniszczy 3/4 ludzkości, aby na Ziemi mogły zapanować pokój, miłość i harmonia…
Biedne i pełne kompleksów rosyjskie masy łykają, oczywiście, te brednie jak pelikany, szczególnie kiedy jest w nich mowa o „światowej potędze Rosji”, „dominacji nad światem” i „upokorzeniu Zachodu”.
Co ciekawe, rosyjska Cerkiew prawosławna zdaje się nie zauważać obecnego gwałtownego nasilenia aktywności wróżbitów i astrologów, choć przecież chrześcijaństwo zawsze traktowało ich jednoznacznie – jako sługi Diabła. Ale skoro przepowiadają rzeczy tak korzystne z punktu widzenia moskiewskiej Cerkwi to może i ona traktuje ich już jako sojuszników?
Kresy24.pl
2 komentarzy
Augustyn
28 stycznia 2015 o 20:36Biedacy, nie znają jednej, baaardzo starej przepowiedni, która mówi, że Polska będzie graniczyć z Chinami na Kaukazie. 🙂 Cóż ,Kacapy, wszystko ma swój kres. Wasze zbrodnicze imperium też. poza tym, jak wy możecie mówić ,że pod waszymi rządami ludzkości będzie dobrze jak to od was zawsze uciekają ludzie na Zachód , a nie z Zachodu do was. To po pierwsze, a po drugie to nie pamiętacie jak świetlana przyszłość wprowadzaliście na Ukrainie ? Wymarło wtedy z głodu, przez waszą kolektywizację, przeszło milion ludzi ! A państwa ,które podbiliście przy „wyzwalaniu” od faszyzmu do dziś są zacofane w stosunku do Zachodu, więc my, Polacy, mówimy wam, że już nie chcemy waszej „dobroci”, waszego „raju na ziemi”, waszego wyzwalania od kogokolwiek i czegokolwiek. Za drogo to nas kosztuje. Dzięki waszemu „braterstwu” straciliśmy na „zimowiskach” syberyjskich i od „ołowicy” przeszło 1,5 miliona naszych obywateli ! Nigdy więcej waszych wrażych mord na terenie Polski !
sedewakantysta
4 sierpnia 2015 o 18:08Moment, moment! Te proroctwa są zmanipulowane! Teksty o Rosji są wzięte z d00qy i zwyczajne podoklejane. Kresy24 zaczynają manipulować podobnie jak ruska propaganda.