Doradca Biura Prezydenta Ukrainy i członek ukraińskiej delegacji na rozmowy pokojowe z Rosją Mychajło Podoliak powiedział w rozmowie z Radiem Swoboda, że działania wojenne zostaną „na pewno przeniesione” na terytorium Rosji.
„Rosjanie myśleli, że ta wojna toczy się gdzieś daleko, a oni tam sobie będą siedzieć z szampanem i kawiorem, odwiedzać się, chodzić do nocnych klubów. Ale siła działań bojowych, które demonstruje Rosja sprawi, że zostaną one przeniesione na terytorium Federacji Rosyjskiej. To zrozumiałe – powiedział doradca szefa Kancelarii Prezydenta.
Jednocześnie, zdaniem Podoliaka, „nie ma znaczenia, kto tam będzie walczył”, bo „być może sami urządzą tam jakieś prowokacje, coś wysadzą”.
Przewiduje również wzrost liczby wybuchów i pożarów infrastruktury krytycznej w Rosji: nie tylko w rejonach przygranicznych z Ukrainą, ale w całym kraju.
„Również takie „ekscesy” jak eksplozje i pożary w składach paliw, magazynach broni i amunicji i obiektach infrastruktury krytycznej będą się nasilać, nie tylko w regionach graniczących z Ukrainą, ale w całej Rosji. Nawet jeśli nie będziemy w to zaangażowani, to będziemy z zainteresowaniem patrzeć, jak upada rosyjska potęga” – powiedział Podoliak w wywiadzie dla Radia Swoboda.
W nocy 25 kwietnia w Briańsku w Rosji wybuchły dwa pożary na dużą skalę: w bazie naftowej Transnieft-Drużba oraz w jednostce wojskowej. To nie pierwszy przypadek podpalenia infrastruktury krytycznej w Federacji Rosyjskiej w ostatnim czasie.
oprac. ba za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!