11 i 12 lipca 1943 roku UPA dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości na Wołyniu. Była to kulminacja trwającej już od początku 1943 r. fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domostw, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków.
W sobotę nad grobem zbiorowym polskich ofiar zbrodni wołyńskiej w dawnej Janowej Dolinie (obecnie Bazaltowe) w obwodzie rówieńskim wspólnie modlili się Polacy i Ukraińcy. Modlitwa w Janowej Dolinie była pierwszą uroczystością, w której razem uczestniczyli duchowni Kościołów rzymskokatolickiego, greckokatolickiego i Kościoła prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego oraz przedstawiciele polskich i ukraińskich władz. Stronę polską reprezentował wiceambasador Żur i dyplomaci z konsulatu RP w Łucku z konsulem Wiesławem Mazurem. Ze strony ukraińskiej na modlitwę przybyli przedstawiciele obwodowej i rejonowej administracji państwowej. W Janowej Dolinie byli także w sobotę wysłannicy polskich organizacji Wołynia, harcerze i uczestnicy dwóch rajdów motocyklowych: Wołyńskiego oraz rajdu „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”.
Janowa Dolina była osiedlem wybudowanym w latach 30. przy kamieniołomach bazaltu eksploatowanych przez przedsiębiorstwo państwowe. W 1939 roku mieszkało tam około 2 tysięcy osób, w tym 80 proc. Polaków. W nocy z 22 na 23 kwietnia 1943 r. (Wielki Piątek) żołnierze UPA, którymi dowodził Iwan Łytwyńczuk „Dubowyj”, wraz z Ukraińcami z sąsiednich wsi wtargnęli do Janowej Doliny i zaczęli podpalać domy. Zamordowali około 600 Polaków. Podczas napadu słaby opór napastnikom stawili nieliczni żołnierze AK, a także Niemcy zajmujący jeden z budynków w Janowej Dolinie. Ocaleli Polacy zostali wywiezieni przez Niemców do Kostopola.
Zbrodnia w Janowej Dolinie poprzedzała największą falę masowych zbrodni dokonanych na Polakach mieszkających na Wołyniu. Zapoczątkowały ją mordy dokonane 11 i 12 lipca 1943 roku w 150 miejscowościach powiatach włodzimierskiego, horochowskiego i kowelskiego.
Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordach swoich polskich sąsiadów. OUN-UPA nazywała swoje działania „antypolską akcją”. To określenie ukrywało zamiar jakim było wymordowanie i wypędzenie Polaków.
Pierwszy masowy mord na ludności polskiej na Wołyniu został dokonany 9 lutego 1943 r. przez oddział Ukraińskiej Armii Powstańczej, który zamordował 173 Polaków we wsi Parośla I w powiecie sarneńskim. Wpływ na nasilenie się fali zbrodni miało porzucenie w marcu i kwietniu 1943 roku przez policjantów ukraińskich służby na rzecz Niemiec i przejście w szeregi UPA. Wielu z tych policjantów brało wcześniej udział w zagładzie Żydów. Jednej z największych zbrodni ukraińscy nacjonaliści dokonali w nocy z 22 na 23 kwietnia 1943 roku; UPA spaliła osadę Janowa Dolina i zamordowała ok. 600 Polaków.
Szczególne nasilenie zbrodni nastąpiło w lipcu 1943 roku. Zamordowano wówczas ok. 10 – 11 tysięcy Polaków. 11 i 12 lipca UPA dokonała skoordynowanego ataku na Polaków w 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi w kościołach. Doszło do mordów w świątyniach m.in. w Porycku (dziś Pawliwka) i Kisielinie. Około 50 kościołów katolickich na Wołyniu zostało spalonych i zburzonych. 16 lipca 1943 oddziały UPA we wsi i w majątku Pułhany (pow. Horochów) zamordowały około 120 Polaków, a w Kupowalcach (pow. Horochów) około 150.
Zbrodnie na Polakach dokonywane były niejednokrotnie z niebywałym okrucieństwem, palono żywcem, wrzucano do studni, używano siekier i wideł, wymyślnie torturowano ofiary przed śmiercią a także gwałcono kobiety.
Ogółem zbrodni na Polakach dokonano w 1865 miejscach na Wołyniu. Największych masakr dokonano w Woli Ostrowieckiej, gdzie zamordowanych zostało 628 Polaków, w kolonii Gaj – 600, w Ostrówkach – 521, Kołodnie – 516.
UPA atakowała bazy samoobrony polskiej na Wołyniu, w których chroniła się ludność, m. in. Przebraże, gdzie uratowało się ok. 10 tys. Polaków. Tylko część baz samoobrony przetrwała. Pomocy bazom samoobrony udzielała partyzantka sowiecka, a także żołnierze węgierscy sprzedając amunicję. Były przypadki pozyskiwania broni od Niemców. Polacy szukali ratunku uciekając do miast i miasteczek kontrolowanych przez wojsko niemieckie. Wielu z nich zostało wywiezionych na roboty przymusowe do Niemiec. Niewielkie szanse na przeżycie mieli ci, którzy na własną rękę opuszczali bazy samoobrony. Np. 16 lipca 1943 r. oddziały UPA wymordowały co najmniej 155, być może nawet 600 Polaków, którzy opuścili Hutę Stepańską (pow. Kostopol), ośrodek polskiej samoobrony.
Określenie Zbrodnia Wołyńska dotyczy nie tylko masowych mordów dokonanych na terenach Wołynia, czyli byłego województwa wołyńskiego, ale także w województwach: lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim (Galicja Wschodnia), a także w województwach: lubelskim i poleskim.
UPA, kierowana przez Romana Szuchewycza „Tarasa Czuprynkę”, rozpoczęła „antypolską akcję” w Galicji Wschodniej w kwietniu 1944 roku. Miała ona być w założeniu nie tak drastyczna, jak ta przeprowadzona na Wołyniu. Zamierzano zmusić Polaków do opuszczenia domów pod groźbą śmierci. W przypadku odmowy mieli być zabijani tylko mężczyźni. W praktyce często dochodziło do zbrodni na wszystkich mieszkańcach. Masowych mordów dokonano m. in. w Podkamieniu (100 – 150 zabitych), Bryńcach Zagórnych (100 – 145 ofiar) Berezowicy Małej (130 – 135 ofiar). W zbrodniach oprócz UPA wzięli udział ukraińscy policjanci z Galizisches SS Freiwilligen Regiment 4. (Huta Pieniacka, 600 – 900 zabitych) i Galizisches SS Freiwilligen Regiment 5.
Z rąk nacjonalistów ukraińskich ginęły także rodziny polsko-ukraińskie, Ukraińcy odmawiający wzięcia udziału w zbrodniczej akcji oraz ratujący Polaków. „Kresowa Księga Sprawiedliwych” (wyd. IPN) opracowana przez Romualda Niedzielkę podaje, że Ukraińcy uratowali 2527 Polaków. Za tę pomoc 384 Ukraińców zapłaciło życiem.
Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tysięcy Polaków. 40-60 tysięcy zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, co najmniej 4 tysiące na terenie dzisiejszej Polski. Terror UPA spowodował, że setki tysięcy Polaków opuściły swoje domy, uciekając do centralnej Polski. Zbrodnia Wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
W opinii znawcy problematyki polsko-ukraińskiej, historyka prof. Grzegorza Motyki „choć akcja antypolska była czystką etniczną, to jednocześnie spełnia ona definicję ludobójstwa”. Celem było bowiem zniszczenie na Wołyniu w całości, a na innych terenach w części, polskiej grupy etnicznej.
W 2016 r. Sejm ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Sejm – głosi uchwała – oddaje hołd „wszystkim obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów”
Kalendarium zbrodni wołyńskiej, masowych mordów UPA na polskiej ludności Wołynia i Galicji Wschodniej, dokonanych w latach 1943-1945:
Wołyń (województwo wołyńskie)
Rok 1943
9 lutego
– W kolonii Parośla I (pow. Sarny) zamordowano około 150 Polaków. Zbrodni dokonała sotnia Hryhorija Perehiniaka „Dowbeszki- Korobki”. Była to pierwsza polska wieś, w której Ukraińska Powstańcza Armia dokonała masowego mordu.
luty-marzec
– Powstała baza polskiej samoobrony we wsi Przebraże ( pow. Łuck); bazy samoobrony utworzono także m.in. w Hucie Stepańskiej (pow. Kostopol), Zasmykach (pow. Kowel), Pańskiej Dolinie (pow. Dubno)
marzec-kwiecień
– Policjanci ukraińscy porzucili służbę na rzecz Niemiec i przeszli w szeregi UPA. Część z nich uczestniczyła wcześniej w zagładzie Żydów.
26 marca
– W Lipnikach (pow. Kostopol) zamordowano co najmniej 182 Polaków. Zbrodni dokonał oddział Iwana Łytwyńczuka („Dubowyj”). Z rzezi ocalał dwuletni Mirosław Hermaszewski, późniejszy kosmonauta.
29 marca
– Oddział UPA zaatakował wsie Pendyki Małe i Duże oraz Pieńki Pendyckie (pow. Kostopol), mordując około 180 Polaków.
8 kwietnia
– W kolonii Brzezina (pow. Sarny) zamordowano ok. 130 Polaków. Oddziałami UPA dowodził Iwan Łytwyńczuk „Dubowyj”.
23 kwietnia
– W Janowej Dolinie (pow. Kostopol) oddziały UPA dowodzone przez Iwana Łytwyńczuka zamordowały ok 600 Polaków.
12 maja
– W kolonii Ugły (pow. Kostopol)zamordowano, również bronią sieczną, ponad 100 Polaków.
2 czerwca
– We wsi Hurby (pow. Zdołbunów) siekierami i bagnetami zamordowano ok. 250 Polaków.
16 czerwca
– We wsi Dermanka (pow. Kostopol) zamordowano około 100 Polaków.
lipiec
Kulminacja zbrodni dokonywanych przez UPA. Na Wołyniu zginęło w tym miesiącu ok 10-11 tys. Polaków.
5 lipca
Odparty atak UPA na Przebraże (pow. Łuck)
10 lipca
– Koło wsi Kustycze (pow. Kowel) zostali zamordowani przez UPA poeta Zygmunt Rumel, przedstawiciel delegata rządu RP na Wołyń, komendant Straży Chłopskiej na Wołyniu i i Krzysztof Markiewicz, przedstawiciel AK na tym terenie. Mieli rozmawiać z dowódcami UPA o powstrzymaniu zbrodni na Polakach.
11 lipca
– W kolonii Gurów (pow. Włodzimierz) zamordowano około 200 Polaków. Część zginęła zabita siekierami i widłami.
– W kościele w Kisielinie (pow. Horochów) zamordowanych zostało około 90 Polaków z Kiesielina i okolicznych wsi.
– W Dominopolu (pow. Włodzimierz) zamordowano 220 – 250 Polaków.
11-12 lipca
– UPA dokonała mordów w około 150 miejscowościach w dawnych powiatach horochowskim, kowelskim włodzimierskim. Dowódcą UPA na Wołyniu był wówczas Dmytro Kljaczkiwśkyj „Kłym Sawur”.
– W Porycku (pow. Włodzimierz, dziś miasteczko nazywa się Pawliwka) zamordowano 200-220 Polaków, część zginęła w kościele. 11 lipca 2003 r. w Pawliwce prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Leonid Kuczma odsłonili pomnik pojednania polsko-ukraińskiego z napisem „Pamięć. Żałoba. Jedność”.
12 lipca
– We wsi Zagaje (pow. Horochów) zamordowano ok. 260 Polaków
– We wsi Majdańska Huta (pow. Zdbołbunów) zabitych zostało 183 Polaków
14 lipca
– We wsiach Kołodno Lisowszczyzna i Kołodno Siedlisko (pow. Krzemieniec) zamordowano ok. 320-500 Polaków.
15/16 lipca
– We wsi Pułhany (pow. Horochów) zabito 101 Polaków, w Kupowalcach (pow. Horochów) – około 150
16-18 lipca
– Wymordowano co najmniej 155, być może nawet 600 Polaków, którzy na własną rękę opuścili Hutę Stepańską (pow. Kostopol), ośrodek polskiej samoobrony.
30 sierpnia
– W Ostrówkach (pow. Luboml) zamordowano od 476 do 521 osób, w tym część zabito siekierami. W Woli Ostrowieckiej (pow. Luboml) zginęło od 572-628 osób. W 2011 r. pochowano odnalezione i ekshumowane szczątki ofiar zbrodni UPA w Ostrówkach.
– W kolonii Gaj (pow. Kowel) zamordowanych zostało ok. 600 Polaków.
31 sierpnia
– Odparty atak UPA na Przebraże (pow. Łuck). W bazie samoobrony w Przebrażu uratowało się ok. 10 tys. Polaków.
Galicja Wschodnia (województwa lwowskie, stanisławowskie, tarnopolskie)
Rok 1944
2 lutego
– W Hanaczowie (pow. Przemyślany) zamordowano 63–180 Polaków. Zbrodni dokonała sotnia „Siromanci” .
17/18 lutego
– W Ludwikówce (pow. Rohatyn) zamordowano 200-330 Polaków. Zbrodni dokonała sotnia „Siromanci”.
22/23 lutego
– W Berezowicy Małej (pow. Zbaraż) zamordowano 131 Polaków. Część zginęła spalona żywcem.
28 lutego
– W Hucie Pieniackiej (pow. Brody) zamordowano 600 – ponad 1000 Polaków. Zbrodni dokonali ukraińscy policjanci z Galizisches SS Freiwilligen Regiment 4. 28 lutego 2009 r. prezydenci Lech Kaczyński i Wiktor Juszczenko oddali w Hucie Pieniackiej hołd ofiarom mordu.
– W Korościatynie (pow. Buczacz) zamordowano 124-156 Polaków.
12-16 marca
– W Podkamieniu (pow. Brody) zamordowano 100 do 150 Polaków, którzy schronili się w klasztorze dominikanów. Masakrę przeżył pisarz Leopold Buczkowski.
12 marca
– W Palikrowach (pow. Brody) zamordowano 365-367 Polaków.
kwiecień
– UPA, dowodzona przez Romana Szuchewycza „Tarasa Czuprynkę”, rozpoczęła na masową skalę „akcję antypolską”.
2 kwietnia
– Sotnia „Hajdamaków” zabiła 40 Polaków w kolonii Zełemianka (pow. Stryj).
12 kwietnia
– W Hucisku (pow. Bóbrka) zamordowano 101-118 Polaków.
16 kwietnia
– W Chodaczkowie Wielkim (pow. Tarnopol) zamordowano 250-832 Polaków.
19 -21 kwietnia
– Kulminacja mordów na Polakach i Ormianach w miasteczku Kuty (pow. Kosów). W marcu i kwietniu zginęło ok 200 osób.
22 maja
– W Bryńcach Zagórnych (pow. Bóbrka) zamordowano 120 -145 Polaków.
31 grudnia/1 stycznia
– W Uhryńkowcach (pow. Zaleszczyki) zabito ok. 150 Polaków.
Rok 1945
2 lutego
– W Uściu Zielonym(pow. Buczacz) zginęło i zostało zabitych w walce 133 Polaków.
5/6 lutego
– W Baryszu (pow. Buczacz) zginęło ponad 100 – 135 Polaków, w tym część w walce z kureniem „Bystrego”.
Kresy24.pl/archiwum Kresy24, IPN, dzieje.pl (HHG)
10 komentarzy
exorientelux
10 lipca 2017 o 11:33Takie sformułowania jak „żołnierze UPA” są kłamliwe i obraźliwe dla ofiar ukraińskich bandytów. Żołnierze nie walczą z kobietami, dziećmi i starcami, nie mordują ich bestialski sposób i nie zakopują w bezimiennych dołach. Przy czym w ludobójstwie na Polakach uczestniczyli nie tylko członkowie zbrodniczej UPA ale i zwykli Ukraińcy, sąsiedzi swych ofiar, którzy nie dość, że bestialsko mordowali i torturowali Polaków ale przywłaszczali mienie swoich ofiar.
Ula
10 lipca 2017 o 12:00Zaraz pojawi sie tutaj kilku takich, ktorzy beda chcieli udowadniac, ze bylo inaczej.
modlmy sie o to, zeby wreszcie kosci pomordowanych mogly byc odnalezione i pochowane z szacunkem.
Niech im ziemia lekka bedzie a potomni nie o nich zawsze pamietaja.
Amen.
SyøTroll
10 lipca 2017 o 14:34Ukraińscy ekstremiści się nie zmienili, mimo nawoływań rozmaitych observerów48, poli czy kolegi „nie riusskiego”, do stawania u boku kontynuatorów metod i ideologii „żołnierzy UPA”.
Jarema
11 lipca 2017 o 11:22A rosyjscy ekstremiści się zmienili? Pytam pana jako gorącego zwolennika Rosji pana Putina?
Enej bandyta
10 lipca 2017 o 12:01Tak wyglądała chwała UPA, suchewycz gieroj, zamiast walczyć z Niemcami walczył z kobietami, dziećmi i starcami. Należy pamiętać kto był kim w tym okrutnym czasie ludobójstwa. Każda próba gloryfikacji UPA i ich przywódców powinna spotkać się z adekwatną odpowiedzią. Niech spoczywają w pokoju, amen.
Generał
10 lipca 2017 o 12:50Czekam na komentarz Pawło Bohdanowicza. Czy może na tej fotce są jakieś nieścisłości? Kąt padania słońca, fotomontaż? Szkoda że się nie wypowiada.
Pewnie jutro będzie świętował na Ukrainie masową akcję ludobójczą na 99 polskich wsi. Ewentualnie akcję tą nazwie zaledwie konfliktem Polsko-Ukraińskim.
prawy
10 lipca 2017 o 13:22Tuba Sadowego znowu o Hruszowicach zagulgotała.
Nie podoba się jej to że symbol Chrystusowej męki-krzyż, do afirmacji ludobójstwa JUŻ nie służy.
https://zaxid.net/hrest_iz_pamyatnika_voyakam_upa_u_grushovichah_vidnovili_spotvorivshi_yogo_znachennya_n1430740
Jarema
11 lipca 2017 o 11:45Sondaż: Tylko 7 proc. Ukraińców uznaje UPA za organizację odpowiedzialną za rzeź wołyńską (za wpolityce). To zasługa tych przedstawicieli Polski, którzy nie byli w stanie przez 25 lat jednoznacznie postawić sprawy ludobójstwa wołyńskiego i domagać się od Ukrainy pochowania pomordowanych. Dopiero niedawno doszło do „dobrej zmiany” w tym obszarze. To rzecz także jasna „sukces” kłamcy i manipulatora Wiatrowycza uprawiającego zakłamaną politykę historyczną. Ten kłamliwy „sukces” wyjdzie Ukrainie bokiem. Podziękowania dla redakcji za ten artykuł.
Patriota Polski
17 lipca 2017 o 00:45Aj włos się jeży na głowie, że to się działo kilkadziesiąt lat temu. Z chęcią by,m się chciał tam znaleźć z kuplami moimi i napier….lać te zwierzęta z UPA, lałbym ażby srali pod siebie. Oby tam na GÓRZE wszyscy dostali to na co zasłużyli!!!
Cześć i chwała naszym rodakom!!
pinio
18 września 2017 o 18:56DO GENERALA
albo niech powie ze to była kłótnia miedzy sąsiadami KTÓRA
WYMKNĘŁA SIĘ Z POD KONTROLI