Już tego lata niemiecki koncern Rheinmetall wspólnie z Ukroboronpromem otworzy na Ukrainie fabrykę zbrojeniową. Poinformowała o tym gazeta „Bild”, powołując się na służbę prasową spółki. Wspólna niemiecko-ukraińska produkcja wojskowa rozpocznie pracę w połowie lipca.
Przede wszystkim przedsiębiorstwo będzie zajmowało się naprawą sprzętu wojskowego, który został dostarczony Siłom Zbrojnym Ukrainy z Niemiec. W przyszłości planowana jest produkcja niektórych rodzajów produktów Rheinmetall na Ukrainie.
Rheinmetall będzie właścicielem 51 proc. w nowej spółce, a także przejmie zarządzanie. Ukraina z kolei skorzysta na kompleksowym transferze technologii i krótkoterminowych dostawach sprzętu wojskowego z Niemiec.
Kilka dni temu prezes Rheinmetall, Armin Papperger, zapowiedział zacieśnienie współpracy z ukraińskimi firmami.
Jednocześnie zaznaczył, że koncern jest gotowy do produkcji na Ukrainie czołgów, systemów obrony przeciwlotniczej i amunicji.
Kierownictwo największego niemieckiego koncernu Rheinmetall wielokrotnie wyrażało chęć nie tylko dostarczania Ukrainie uzbrojenia (np. czołgów Panther), ale także współpracy z ukraińskimi firmami zbrojeniowymi.
W marcu br. firma poinformowała, że przedsiębiorstwo zbudowane na Ukrainie może produkować do 400 czołgów rocznie.
W tym samym miesiącu prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się z delegacją Rheinmetall pod przewodnictwem Pappergera. Strony omówiły perspektywy rozwoju współpracy. Nie ujawniono żadnych szczegółów spotkania.
Rheinmetall otworzył także ukraińskie centrum naprawy uzbrojenia w Rumunii. A w maju koncern ogłosił plany zwiększenia produkcji amunicji, w celu zintensyfikowania pomocy wojskowej dla Ukrainy. Docelowo niemiecki koncern zbrojeniowy będzie produkował do 600-700 tys. pocisków rocznie.
Opr. TB, t.me/BILD_Russian/8896
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!