Gdyby wybory na Ukrainie odbywały się w czerwcu, do Rady Najwyższej weszłyby 4 ugrupowania, w tym rządząca Partia Regionów, a do drugiej tury wyborów prezydenckich przeszliby Wikor Janukowycz i Arsenij Jaceniuk.
W sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytut Socjologii, którego wyniki opublikowano 26 czerwca, nie brano pod uwagę skazanej na karę więzienia byłej premier Julii Tymoszenko oraz partii Wiktora Juszczenki.
Na rządzącą Partię Regionów w czerwcu 2012 głosowałoby 16% wyborców, na partie opozycyjne połączone pod sztandarem Batkiwszczynęy – 14,5%, na UDAR Witalija Kliczki – 8%, a na Komunistyczną Partię Ukrainy – 5,8%.
Udział w wyborach zadeklarowało 55% Ukraińców.
Gdyby w tym samym czasie odbywały się wybory prezydenckie, Wiktor Janukowycz uzyskałby 17,4%, Arsenij Jaceniuk 12%, Witalij Kliczko 9,4%, a Petro Symonenko 4,8%.
Badanie nie uwzględnia politycznych ambicji Wiktora Juszczenki.
Tymczasem były prezydent zapowiedział, że w jesiennych wyborach parlamentarnych ma zamiar wprowadzić do Rady Najwyższej nową patriotyczną siłę polityczną. Jest przekonany, że przekroczy ona obowiązujący 5-procentowy próg wyborczy.
Juszczenko ujawnił, że dołączyło do niego ponad 30 różnych organizacji, w tym nieobecna dotychczas w sondażach Ukraińska Partia Ludowa, Kongres Ukraińskich Nacjonalistów, ruchy społeczne „Proswita”, czy Stowarzyszenie Więźniów Politycznych i Represjonowanych.
Juszczenko ocenia, że obecne wydarzenia w jego kraju świadczą, iż może przekształcić się w „Białoruś numer 2”, a polityka rządzącej ekipy nie odpowiada narodowym interesom Ukrainy.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!