
Wołodymyr Zełenski. Fot: president.gov.ua
Ukraina, wspólnie ze swoimi globalnymi partnerami, jest coraz bliżej możliwego zakończenia wojny z Rosją, przede wszystkim dzięki staraniom prezydenta USA Donalda Trumpa — poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Zełenski podkreślił, że sytuacja na Ukrainie nie ma analogii w skali światowej, a jej skala znacznie przekracza inne konflikty zbrojne.
„Nie chcę umniejszać ani wyolbrzymiać znaczenia tego czy innego kraju, ale nie możemy porównywać tego, co dzieje się na Bliskim Wschodzie, z tym, co dzieje się tutaj. To zupełnie inna skala wojny. To inna historia” – zauważył.
Prezydent podkreślił, że mimo wspólnego bólu i strat, wojna na Ukrainie różni się poziomem użytych środków i skalą działań.
„Oczywiście, ofiary są te same, ci sami żyjący ludzie i, niestety, ogromne straty. Ale tego nie da się porównać. Nie da się po prostu porównać strat, środków i zakresu wojny” – podkreślił Zełenski.
Przypomniał również, że armia ukraińska od ponad trzech lat walczy z dużo potężniejszym wrogiem.
„Jesteśmy w stanie wojny z armią rosyjską. Dlatego tej wojny nie da się zakończyć tak szybko” – powiedział prezydent.
Jednocześnie Zełenski stwierdził, że niedawno pojawiły się przesłanki do prawdziwego postępu w kierunku pokoju.
„Jesteśmy bliscy możliwego zakończenia wojny. Mówię wam to z całą pewnością. To nie znaczy, że wojna na pewno się skończy, ale prezydent Trump wiele osiągnął na Bliskim Wschodzie i na tej fali chce zakończyć wojnę Rosji z Ukrainą” – powiedział szef państwa.
Według Zełenskiego, w negocjacjach międzynarodowych pojawia się silny postulat polityczny mający na celu zakończenie wojny.
„Na świecie panuje taki nastrój: zmobilizujmy teraz wszystkie nasze siły i zakończmy wojnę Rosji z Ukrainą” – zauważył.
Prezydent dodał, że Ukraina aktywnie wykorzystuje te nastroje, aby zwiększyć presję na Rosję, zarówno militarną, jak i dyplomatyczną.
„W związku z tym podejmujemy pewne kroki – Tomahawki itp. – i są to nowe kroki, które naprawdę wywierają presję na Rosję” – podkreślił Zełenski.
Przypomnijmy, że po piątkowym spotkaniu z Zełenskim w Białym Domu, Trump publicznie wezwał do zawieszenia broni na linii frontu, a prezydent Ukrainy poparł później to stanowisko w komentarzach dla dziennikarzy.
Zapytany, czy powiedział Zełenskiemu, że Ukraina powinna oddać cały Donbas Rosji, Trump zaprzeczył.
„Niech będzie podzielone tak, jak jest. Już jest podzielone. Myślę, że 78% terytorium jest już okupowane przez Rosję. Zostawcie to tak, jak jest. Mogą… uzgodnić coś później” – powiedział Trump, odpowiadając na pytanie reportera Reutersa.
ba
1 komentarz
Kpinasputina
20 października 2025 o 10:21Zaraz, zaraz, wpierw trzeba wszystkie ruskie rafinerie pogrzebać. Amen.