W nocy na 14 maja ukraiński dron uderzył w rosyjski skład towarowy w miejscowości Kotłubań w Obwodzie Wołgogradzkim.
Trafił dokładnie w cysternę. Doszło do eksplozji. Wykoleiło się 9 wagonów. Rozlane paliwo zapaliło się. Straty są duże, ale nikt nie zginął. W wersji rosyjskiej propagandy: „pociąg wykoleił się z powodu ingerencji osób z zewnątrz”. Na kilku kanałach internetowych pojawiło się nagranie.
Ataki z powietrza na składy towarowe na terenie Rosji to najwyraźniej nowe know-how służb specjalnych w Kijowie, w miarę coraz większego zasięgu ukraińskich dronów. Dotychczas Ukraińcy próbowali paraliżować rosyjski ruch towarowy głównie niszcząc urządzenia kolejowe. Było to jednak czasochłonne i ryzykowne, niejeden dywersant wpadł w ręce rosyjskich i białoruskich służb. Teraz można to robić szybko, tanio i skutecznie.
MAB
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!