„Zarówno Šimonytė, jak i Landsbergis deklarują, że dążą do utrzymania dobrych stosunków z Polską, zawiązanych w okresie, gdy premierem był Skvernelis. Istotą tej współpracy dla nowego rządu będzie realizacja we współdziałaniu z RP celów litewskiej polityki bezpieczeństwa, niezależności energetycznej i integracji Litwy z Europą Zachodnią (m.in. ze względu na szlaki transportowe i energetyczne). Landsbergis podkreśla zbieżność dążeń Warszawy i Wilna dotyczących powstrzymywania imperialnych ambicji Rosji, podtrzymywania zaangażowania USA na rzecz bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, wspólnego kształtowania polityki wschodniej UE i wzmacniania głosu państw Europy Środkowej w instytucjach unijnych. Prominentni politycy koalicji rządzącej, tacy jak Landsbergis czy Armonaitė z LP, przedstawiali już negatywne stanowisko wobec postawy władz RP względem takich kwestii jakprawa kobiet czy osób LGBT+. W ich ocenie takiej krytyki sąsiada oczekuje także Unia jako wspólnota wartości. W kształtowaniu polityki wobec społeczności polskiej na Litwie istotną rolę może odegrać minister Dobrowolska. Ma ona szansę przeforsować przygotowany przez siebie projekt ustawy o mniejszościach narodowych i dokonać postępów w rozwiązaniu problemu oryginalnego zapisu nazwisk w dokumentach państwowych” – czytamy w analizie warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich pt. „Litwa: profil rządu Ingridy Šimonytė”.
„11 grudnia litewski Sejm zatwierdził program i skład nowego rządu, kierowanego przez Ingridę Šimonytė, a także dokonał jego zaprzysiężenia. W skład koalicji rządzącej wchodzą konserwatywny Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD) oraz dwa ugrupowania liberalne – Partia Wolności (LP) i Ruch Liberałów Republiki Litewskiej (LRLS). Šimonytė, podobnie jak jej poprzednik na tym stanowisku Saulius Skvernelis, nie jest członkiem partii rządzącej. Choć była kandydatem konserwatystów w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich i została nominowana przez TS-LKD na premiera, prawdopodobnie zachowa cechy technokratycznego szefa rządu. Dziewięć resortów objęli konserwatyści i to oni będą decydować o najważniejszych kierunkach w polityce państwa, a ich lider Gabrielius Landsbergis – wnuk nestora ruchu niepodległościowego Vytautasa – został ministrem spraw zagranicznych. TS-LKD obsadził też m.in. resorty spraw wewnętrznych (Agnė Bilotaitė), obrony (Arvydas Anušauskas), finansów (Gintarė Skaistė), edukacji (Jurgita Šiugždinienė) i zdrowia (nominowany przez partię ekspert Arūnas Dulkys). Pozostali członkowie rządu to troje reprezentantów debiutującej w Sejmie LP – jej przewodnicząca Aušrinė Armonaitė stanęła na czele Ministerstwa Gospodarki i Innowacji, Polka Ewelina Dobrowolska objęła resort sprawiedliwości, partia nominowała też ministra łączności i komunikacji (niezależny Marius Skuodis). LRLS obsadzi dwa ministerstwa – kultury oraz środowiska, a jego liderka Viktorija Čmilytė-Nielsen otrzymała stanowisko przewodniczącej Sejmu” – pisze autorka analizy Joanna Hyndle-Hussein.
„Šimonytė obejmuje urząd w trudnym momencie: Litwa znajduje się ponownie w stanie kwarantanny, a obostrzenia (ograniczenia w swobodzie poruszania się oraz wiele innych dotyczących handlu i kontaktów społecznych wprowadzono na okres od 16 grudnia do 31 stycznia) mają wpływ na gospodarkę i położenie obywateli. Priorytet rządu to zwiększenie zdolności państwa do odpowiedzi na różnego typu zagrożenia, nie tylko pandemię czy kryzysy zdrowotne. Wzmocnione mają zostać te obszary, które będą kluczowe w odniesieniu do zmian klimatycznych czy też pogarszającej się sytuacji bezpieczeństwa międzynarodowego. Opracowano też odrębny plan zarządzania sytuacją pandemiczną. Zgodnie z oczekiwaniami prezydenta Šimonytė w swoim programie uwzględnia wiele aspektów społecznych. Były premier Skvernelis uznał, że w znacznym stopniu skopiowano w nim elementy z programu realizowanego przez jego gabinet. Wprowadzenie ich stanowi odpowiedź na obawy części obywateli, że dojście do władzy liberałów oznaczać będzie m.in. cięcia w polityce społecznej. Różnice programowe pomiędzy byłym i obecnym rządem łagodzi obecność w koalicji Partii Wolności oraz zgłaszane przez nią postulaty szerszego zaangażowania państwa w rozwiązywanie takich problemów jak rozwarstwienie i ubóstwo (obecnie wskaźnik ubóstwa znajduje się na poziomie 20,6%, rząd chce go obniżyć do 17%), a także w poprawę szans edukacyjnych i zawodowych, mającą na celu m.in. przeciwdziałanie masowym wyjazdom Litwinów za granicę (LP zdobyła wielu wyborców wśród emigrantów). Rozszerzone mają być inicjatywy poprzedniego rządu w zakresie rozwoju infrastruktury kulturalnej, zapowiedziano też program dla samotnych emerytów (istotny dla szybko starzejącego się społeczeństwa). Premier zapewniła również, że na razie utrzymane będzie wsparcie finansowe dla rodzin z dziećmi, jakie wprowadził gabinet Skvernelisa.” – czytamy dalej.
Cała analiza tutaj.
Oprac. MaH, osw.waw.pl
fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!