Na to pytanie próbowali odpowiedzieć autorzy publikacji „Badanie opinii publicznej dotyczące wizerunku Polaków na Litwie i wizerunku Polski w społeczeństwie litewskim”. Wyniki badań zostały zaprezentowane na Uniwersytecie Wileńskim – informuje Ewelina Łaś na portalu wilnoteka.lt.
Z publikacji wynika, że relacje osobiste między litewskimi Polakami a Litwinami są oceniane przez respondentów jako ciepłe i przyjacielskie. Inaczej, bo przez pryzmat polityczny widziane są relacje między litewskimi Polakami a Litwinami. Polacy odczuwają dyskryminację ze względu na: język ojczysty, pisownię nazwisk i nazw miejscowości po polsku, kwestię zwrotu ziemi oraz finansowania działalności organizacji mniejszości narodowych. Stosunki między Polską a Litwą są określane, jako przeciętne lub nawet złe, napięte, nieatrakcyjne, wrogie oraz sztywne.
Badania jakościowe potwierdzają to, co widać gołym okiem. Na drodze skutecznej polityki międzypaństwowej stoją realne przeszkody związane między innymi z litewską polityką oświatową, negatywnymi informacjami podawanymi w mediach, brakiem profesjonalizmu polityków, korzyściami płynącymi z waśni miedzy narodami, sytuacją mniejszości narodowych, krzywdami historycznymi, zmianą polityki polskiego Rządu i Prezydenta RP względem Litwy, a także niskim poziomem wykształcenia Polaków na Litwie.
Z analizy dystansu społecznego wynika, że deklarowana niechęć do mieszkania w sąsiedztwie z Polaków w latach 2005-2011 wahała się w trybie cyklicznym. W roku 2012 niechęć zamieszkiwania w sąsiedztwie z Polakami wyniosła 13 procent, gdy jeszcze w 2009 odsetek ten wynosił 9,3 procent.
Polska kojarzona jest przez Litwinów jako kraj sąsiedni (29 proc. wskazań),w którym robi się zakupy (21 proc. wskazań).
Jak pokazują badania 58 proc. mieszkańców Litwy w ogóle nie ma kontaktu z polskimi obywatelami, a jedynym źródłem informacji o Polsce i jej mieszkańcach są litewskojęzyczne media, na które wskazało 68 proc. respondentów.
Mieszkańcy Litwy przypisują Polakom więcej pozytywnych cech. Jesteśmy postrzegani jako osoby religijne (73 proc.), skuteczne (66 proc.), wykształcone (62 proc.), nowoczesne (61 proc.). Polak w oczach Litwina jest wesoły (57 proc.), pracowity (54 proc.) i zadbany (52 proc.). Jeśli zaś chodzi o negatywne cechy Polaków, respondenci wymieniali najczęściej: nietolerancyjność (26 proc.), nieżyczliwość (23 proc.), nieszczerość (23 proc.) i nieuczciwość (21 proc.).
W badaniach wzięło udział 1009 respondentów na stałe mieszkających na Litwie w wieku 15-74 lata. Metoda zastosowana w badaniu to wywiad bezpośredni z zastosowaniem ujednoliconego kwestionariusza. Jego wyniki odzwierciedlają opinie mieszkańców Litwy in corpore, jak również podział według wieku, płci, miejsca zamieszkania, wykształcenia i uposażenia. Sondaż zrealizowano sposobem Omnibusu, zaś błąd w wynikach nie przekracza 3,2 proc. przez Grupę Analiz Rynkowych i Badań „RAIT”. Autorami prezentowanego ilościowego raportu są: dyrektor Instytutu Badań Społecznych i Pracy LOBS prof. Bogusław Grużewski, starszy pracownik naukowy tego Instytutu docent dr Laima Okunevičiūtė-Neverauskienė, starszy pracownik naukowy Instytutu Badań Etnicznych LOBS dr Vilana Pilinkaitė-Sotirovič.
kresy24.pl/Ewelina Łaś, wilnoteka.lt
2 komentarzy
Otryk
19 lipca 2012 o 10:44A jak nas widzą Zulusi?? Kogo to obchodzi??
stanislaw
14 listopada 2012 o 10:55We wrześniu b.r., byłem w Wilnie, gdzie spotkałem się z sympatią Litwinów. Na ulicach słychać j. litewski, rosyjski i polski. Kiedy za wiaduktem kolejowym zobczyłem dwie panie rozmawiające po polsku, zapytałem o potwierdzenie drogi na Rossę. Okazało się, że j. polski znało więcej osób, i wszyscy tłumaczyli jak iść.
W dniu odjazdu zapytałem o drogę na dworzec PKS – pan w średnim wieku przerwał rozmowę z kobietą, i powiedział: „Ja po polsku powiem, dobrze idziecie…, za chwilę, „Szczęśliwej i bezpiecznej podróży do Polski !”
Aciu ! Viso gero !