Dr Andrzej Ossowski z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów został powołany przez pion śledczy IPN do wytypowania, od kogo można pobrać materiał biologiczny w celu jego zabezpieczenia do dalszych poszukiwań miejsc pochówku ofiar Obławy Augustowskiej.
IPN prosi bliskich zaginionych podczas Obławy o zgłaszanie się do pionu śledczego w Białymstoku. Materiał genetyczny będzie pobierany tylko za ich zgodą – zapewnia.
Obława Augustowska, nazywana przez historyków „drugim Katyniem”, to największa niewyjaśniona zbrodnia na Polakach dokonana przez ZSRS po II wojnie światowej.
Zgromadzony w IPN materiał dowodowy wykazał, że od 10 lipca 1945 do 25 lipca 1945 na terenie Suwalszczyzny została przeprowadzona przez Armię Czerwoną, zakrojona na wielką skalę obława w celu wyeliminowania zbrojnego, niepodległościowego podziemia oraz w celu pacyfikacji nieprzychylnych nastrojów miejscowej ludności.
Obławy dokonał kontrwywiad wojskowy „Smiersz” III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej, przy współudziale m.in. funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, Milicji Obywatelskiej i żołnierzy I Armii Wojska Polskiego.
W ramach śledztwa Instytut Pamięci Narodowej zwracał się o pomoc prawną do Rosji. Polskie MSZ zaapelowało wówczas o ujawnienie listy ofiar Obławy Augustowskiej i miejsca ich spoczynku, co byłoby uznane za gest humanitarny dla bliskich ofiar. Latem IPN otrzymał od rosyjskiej Prokuratury Generalnej odpowiedź, że realizacja polskich wniosków o pomoc prawną „nie wydaje się możliwa”.
Niedawno prokuratorzy IPN z Białegostoku, w ramach tego śledztwa, wystosowali apel do osób, które mogłyby pomóc wyjaśnić sprawę zabójstw Polaków w lipcu i sierpniu 1945 roku na terenie poligonu w Lidzie (obecnie Białoruś). Poszukiwani są świadkowie egzekucji, które – według świadka przesłuchanego w tym śledztwie – były dokonywane na przełomie lipca i sierpnia 1945 roku na terenach przedwojennego poligonu 77 Pułku Piechoty Wojska Polskiego w Lidzie. IPN zwraca uwagę na zbieżność chronologiczną tych wydarzeń z Obławą Augustowską oraz na fakt, że to miejsce jest na tyle nieodległe, iż nie można wykluczyć tego związku. Liczy, że dzięki dotarciu do kolejnych osób, które mogą mieć jakąś wiedzę na ten temat, uda się potwierdzić lub wykluczyć związek tych egzekucji z obławą augustowską i zamierza wystosować do strony białoruskiej wniosek o pomoc prawną.
Kresy24.pl/w.Polityce.pl, PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!