Ukraina nie dostanie wsparcia technicznego i operacyjnego od Interpolu w poszukiwaniu dowódcy donieckich separatystów Arsena Pawłowa „Motoroli”. Według międzynarodowej organizacji policji sprawa ma charakter polityczny.
Interpol odmówił Ukrainie pomocy w poszukiwaniu słynnego dowódcy donieckich separatystów Arsena Pawłowa, znanego bardziej pod pseudonimem „Motorola”. Poinformował o tym zastępca szefa Departamentu Śledczego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Witalij Majakow, informuje Centrum Informacji Praw Człowieka.
„Interpol zwrócił nam dokumenty, motywując swoją decyzję politycznym charakterem działalności Motoroli. Nie rozumiemy tego. Zastrzelił na oczach świadków Bronowickiego (ukraińskiego żołnierza, który bronił lotniska w Doniecku), u nas jest on podejrzanym i jest decyzja sądu o jego aresztowaniu” – powiedział Majakow.
Dodał również, że Interpol odrzuca również inne podobne wnioski Ukrainy, nazywając je politycznymi.
„Mam nadzieję, że w ramach współpracy ze społecznością międzynarodową stanowisko to zostanie zmienione” – powiedział.
Arsenij Pawow (Motorola) przybył do okupowanego Donbasu i stanął na czele nielegalnej zbrojnej formacji „Batalion Sparta”. Wcześniej chwalił się, że „rozstrzelał osobiście 15 Ukraińców wziętych do niewoli.
Międzynarodowa organizacja praw człowieka Amnesty International wezwała do zbadania morderstw, do których przyznał się Motorola.
Jak informował 3 czerwca portal Reporters.pl, „Motorola”, trafił do szpitala w Donbasie z ranami postrzałowymi i nie wiadomo w jakim jest stanie. Według nieoficjalnych doniesień z otoczenia „Motoroli” próbowała go zlikwidować rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa z powodu jego konfliktu z przywódcą DNR Aleksandrem Zacharczenką.
Kresy24.pl
8 komentarzy
kumak
14 czerwca 2016 o 12:08tak -zabicie jeńców pistoletem to sprawa polityczna
SyøTroll
14 czerwca 2016 o 12:51Skoro władze Ukrainy utrzymują, że jedynie ich „anty”terroryści mają prawo strzelać do kogo popadnie, zaś ich przeciwnicy nie mają prawa do obrony, to sprawa ma zdecydowanie polityczny wydźwięk (trwa konflikt polityczno-zbrojny o charakterze wojny domowej, z udziałem zagranicznych przeróżnych „ochotników” i „aktywistów”). Przynajmniej do czasu dopóki jakiś niezależny sąd zbada sprawę zabójstw dokonanych ma obywatelach Ukrainy przez formacje zbrojne zarówno prorządowe jak i antyrządowe, albo jedna ze stron nie spacyfikuje doszczętnie drugiej, jak tego chcą zwolennicy „integralności terytorialnej” Ukrainy.
Demon
15 czerwca 2016 o 14:35I znowu tu smrodzisz, trollu ?
Viola
14 czerwca 2016 o 15:46Trwa konflikt „polityczno zbrojny”…Ciekawe, co by powiedzieli Brytyjczycy w czasach walki z IRA…gdyby Interpol im odmówił pomocy w ściganiu terrorystów irlandzkich. A ci działali z pobudek politycznych ! Poza tym Motorola jest obywatelem Rosji nie Ukrainy. Przebywa na terytorium Ukrainy, posiada nielegalnie broń i zabija obywateli państwa, które jest członkiem tej organizacji…z tych czy innych pobudek – na swój rachunek .Rosja przecież oficjalnie wojny nie prowadzi…
SyøTroll
15 czerwca 2016 o 15:33Motorola faktycznie jest obywatelem Rosji, przebywa na terytorium Ukrainy, posiada nielegalnie broń i zabija obywateli państwa, w obronie innych obywateli tego państwa. Zabija również podobnych do siebie „ochotników i „aktywistów” walczących po drugiej stronie. I właśnie o to chodzi, że Interpol nie chce stawać po którejkolwiek ze stron tej ukraińskiej wojny domowej.
Japa
14 czerwca 2016 o 16:56Gdyby nie tacy jak on, to banderłogi eksterminowali by Donbas. Niech się zajmą swoimi pidarasami z Azova, Ajdara i innymi prawosekami. Heroje z „zapada”. Dlaczego nie zajmiecie Donbasu? Wy potraficie walczyć siekierami, widłami i nożami. Gdy przychodzi wam stanąć twarzą w twarz z normalnymi mężczyznami, to macie pełne gacie. Precz z Bandrłogami!!!!
kozak mazepy
14 czerwca 2016 o 18:48Na zdjęciach ten motorola wygląda mi na chorego Coś z głową ma facet Widać to nie trzeba być lekarzem Tępy wyraz twarzy
Japa
14 czerwca 2016 o 22:10Ty Mazepa , to skocz do Donbasu i powiedz mu to w oczy. Miałbyś pełnego pampersa.