Ukraińscy partyzanci skutecznie odwracają uwagę armii rosyjskiej od wykonywania zadań na froncie i skutecznie wiążą jej siły w zabezpieczaniu zaplecza frontu. Ich działania osłabiają zdolność rosyjskich okupantów do obrony przed ciągłą kontrofensywą Sił Zbrojnych Ukrainy, nie mówiąc już o prowadzeniu własnych operacji ofensywnych. Do takiego wniosku doszli analitycy Instytutu Badań nad Wojną (ISW).
Zdaniem ekspertów, słaba spójność operacyjna Rosji sprawiła, że ataki partyzanckie na Ukrainie i rosnący brak personelu wojskowego w Rosji mogą osłabić zdolność sił rosyjskich do skutecznej obrony rosyjskich obszarów na zapleczu frontu.
W sumie Rosja dotychczas nie jest w stanie skutecznie przeciwstawić się ukraińskiemu zorganizowanemu ruchowi partyzanckiemu i raczej nie będzie w stanie tego zrobić.
Według stanu na 1 listopada wojska rosyjskie zajęły około 85,3 tys. kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy, z wyłączeniem Krymu. Brak żołnierzy utrudnia Rosjanom zabezpieczenie tego obszaru.
Według ukraińskiego wywiadu, Rosjanie zgromadzili 40 tys. żołnierzy – większość rosyjskich sił na Ukrainie – w okupowanym obwodzie chersońskim, gdzie Rosja kontroluje około 23 tys. kilometrów kwadratowych.
Nadanie priorytetu temu regionowi przez rosyjskie wojsko prawdopodobnie doprowadziło do poważnego osłabienia rosyjskich sił bezpieczeństwa na Zaporożu, oraz w obwodach donieckim i Ługańskim, gdzie ukraińska partyzantka jest najaktywniejsza. Ataki partyzanckie są kontynuowane w okupowanych przez Rosję obwodach chersońskim i zaporoskim, nawet po aneksji tych regionów 30 września. Oznacza to, że Rosjanie nie są w stanie zabezpieczyć okupowane terytoria.
Ukraińscy partyzanci na tyłach rosyjskich wojsk okupacyjnych skutecznie wspierają Siły Zbrojne Ukrainy. Według wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika wojskowego, partyzanci, wśród których są cywile i byli żołnierze, dostarczają cennych informacji, które przyczyniły się do ataku Sił Zbrojnych Ukrainy na dwie rosyjskie bazy w obwodzie chersońskim.
Wiele z udanych operacji dywersyjnych partyzanci przeprowadzili w Melitopolu – centrum ruchu partyzanckiego. Według burmistrza Iwana Fiodorowa, od początku okupacji lokalni patrioci przeprowadzili ponad 20 udanych operacji oporu wobec najeźdźców, uszkodzili krytyczną infrastrukturę podwójnego zastosowania, dostarczyli cennych informacji wojskowych o rozmieszczeniu okupantów i wyeliminowali ponad stu najeźdźców.
Wołodymyr Żemczugow, który prowadził operacje partyzanckie na tyłach separatystów w Donbasie, powiedział, że ruch partyzancki na terenach południowo-wschodniej Ukrainy zajętych przez wojska rosyjskie nabiera tempa. Może on stać się decydującą siłą w wyzwoleniu terytoriów zajętych przez wroga.
Opr. TB, https://www.understandingwar.org/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!