Były dowódca Brytyjskich Sił Zbrojnych w Afganistanie, pułkownik Richard Kemp jest zdumiony, że wszyscy mówią dziś o mocnej pozycji Rosji, podczas gdy sytuacja strategiczna jest zgoła inna.
Oficer wyraził na łamach „The Telegraph” zdziwienie, dlaczego w ostatnich miesiącach opinię publiczną zdominował pesymizm co do perspektyw Ukrainy w wojnie. Jest przekonany, że Rosja tak naprawdę przegra wojnę, a w 2025 roku stanie się to jeszcze bardziej oczywiste.
Pułkownik Richard Kemp jest przekonany, że ogólna sytuacja w czasie wojny pokazuje „haniebną porażkę” rosyjskiego dyktatora, któremu nie tylko nie udało się zdobyć znacznie mniejszego sąsiada, ale także spowodował ogromne straty własnemu krajowi, podważył jego gospodarkę, prestiż i wpływy strategiczne na całym świecie.
Wojskowy podkreślił, że pomimo powszechnej narracji o bezlitosnej ofensywie rosyjskiej, w rzeczywistości Rosja w ciągu ostatniego roku osiągnęła bardzo ograniczone zdobycze terytorialne i nie była w stanie zająć nawet całego obwodu donieckiego.
Wspaniała ofensywa lansowana osobiście przez Putina, mająca na celu utworzenie strefy buforowej w obwodzie charkowskim, sprowadzała się do kontrolowania niewielkiego fragmentu terytorium wzdłuż granicy. Ataki rakietowe, mające na celu pogrążenie Ukrainy w niemal ciągłym chłodzie i ciemności, „wyraźnie zawiodły” – mówi Kemp.
A wszystko na tle utraty części obwodu kurskiego, ciągłych ataków dronów na samą Rosję, których armia rosyjska nie jest w stanie powstrzymać, oraz wypędzenia rosyjskiej floty z większości Morza Czarnego.
Richard Kamp wskazuje także na kolosalne straty ludzkie (w ciągu ostatniego roku 427 tys. zabitych i rannych) oraz straty gospodarcze dla Rosji. Już teraz Federacja Rosyjska wydaje 6% swojego budżetu na wypłaty dla rannych i rodzin poległych. Oprocentowanie kredytów osiągnęło poziom 23%, a inflację szacuje się ostrożnie na 9%.
Analityk wskazuje także katastrofę geopolityczną Rosji w Syrii, która podważyła zaufanie do Moskwy wśród innych krajów regionu, zwłaszcza Iranu. A sama Rosja, na skutek zachodnich sankcji, staje się coraz bardziej zależna od Chin.
Kamp przyznaje, że Ukrainie wciąż daleko do zwycięstwa, pomimo wszystkich problemów Rosjan. Obwinia za to niezdecydowanie polityków Zachodu, którzy w obawie przed eskalacją nigdy nie zapewnili Ukrainie rzeczywiście wystarczającej ilości broni. Jednocześnie wyraża zaniepokojenie faktem, że Zachód naciska obecnie Ukrainę na ustępstwa terytorialne wobec Rosji. Kemp zauważa, że choć Putin uważa się za niemal zwycięzcę, jego stanowisko może się zmienić, jeśli rosyjska gospodarka będzie nadal borykać się z trudnościami, a Trump zagra twardo.
„Musimy teraz pozbyć się poglądu, że Putin „wygrywa” wojnę. To było kolosalną porażką. Tragedia polega na tym, że Zachód może wkrótce nagrodzić Putina terytorialną zdobyczą, która pozwoli mu twierdzić inaczej, zamieniając porażkę w zwycięstwo” – podsumowuje Richard Kemp.
Pułkownik Kemp jest obecnie pisarzem, dziennikarzem, komentatorem mediów i ambasadorem programu non-profit „Payback4Ukraine”
ba za unian.ua/ telegraph.co.uk
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!