Polska posłanka Małgorzata Gosiewska zaprezentowała w Radzie Najwyższej Ukrainy Raport o rosyjskich zbrodniach wojennych we Wschodniej Ukrainie. Za kilka dni dokument zostanie złożony w Międzynarodowym Trybunale Karnym w Hadze.
Wcześniej, 5 kwietnia, podczas konferencji w Parlamencie Europejskim, miała miejsce obszerna prezentacja raportu dla europosłów, przedstawicieli organizacji pozarządowych, dziennikarzy i działaczy praw człowieka.
150-stronicowy dokument (można się z nim zapoznać tu) zawiera zebrane przez posłankę i jej współpracowników świadectwa ukraińskich jeńców, których więzili i torturowali terroryści na wschodzie Ukrainy. Są to m.in. zeznania żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy i cywilów, którym udało się zbiec z niewoli terrorystów, przerażające świadectwa podpaleń, odcinania kawałków ciała i rozstrzeliwania jeńców wojennych na oczach ludzi, których przetrzymywali w areszcie prorosyjscy bojownicy i rosyjscy wojskowi.
Małgorzata Gosiewska jest przekonana, że załączone do raportu dokumenty pokażą odpowiedzialność Rosji za agresję na Ukrainie i zbrodnie popełnione przez Kreml.
Kresy24.pl
40 komentarzy
SyøTroll
21 kwietnia 2016 o 16:05Ja tylko czekam czy kiedyś kresy24 napiszą lub choć przebąkną o zbrodniach drugiej strony (czyli ukraińskich „anty”terrorystach i ich wyczynach Donbasie), popełnionych na ludności nomen omen z ukraińskim obywatelstwem.
MAB - Kresy24
21 kwietnia 2016 o 16:23Jeśli ma pan informacje na ten temat ze źródeł innych niż te, które na całą Rosję trąbiły o „chłopcu ukrzyżowanym przez ukraińską armię na oczach matki” i o tym, że z nienawiści do Rosji władze Ukrainy kazały dokarmiać jedynie ptaki w kolorach niebiesko-żółtych i zabijać „rosyjskie gile”, a także wycinać brzozy bo są rosyjskie, to proszę nam podać.
zacos
21 kwietnia 2016 o 19:41Znowu ten ruski troll SyoTroll co za ruski mongolski syn byś zczezł kreaturo przebrzydła.!!!!
Marcin
21 kwietnia 2016 o 22:12Proszę wybaczyć, że się wtrącam ale zarówno Amnesty International jak i OBWE oraz UNICEF podawały w swoich raportach, że zbrodni dokonują obie strony konfliktu, więc argument Redakcji, że wszystkie informacje o zbrodniach popełnianych przez stronę ukraińską to wymysł rosyjskiej propagandy jest niepoważne.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale z powyższego komentarza wynika, że Redakcja nie ma wiedzy o ewentualnych zbrodniach strony ukraińskiej, dlatego mam pytanie: czy Redakcja przegląda dokumentacje z oficjalnej strony OBWE i Amnesty International, czy tylko wtedy, kiedy media ukraińskie poinformują, że OBWE w raporcie odnotowała zbrodnie popełnione przez separatystów? Po drugie skąd Redakcja czerpie informacje o zbrodniach dokonanych przez separatystów? Po trzecie, w jaki sposób Redakcja weryfikuje uzyskiwane informacje? Po czwarte, czy Redakcja bierze pod uwagę informacje, które pojawiają się w mediach rosyjskich, czy z góry skreśla je jako z zasady niewiarygodne?
MAB - Kresy24
21 kwietnia 2016 o 23:13A po piąte – proszę nas nie przesłuchiwać, bo to śmieszne. Przeglądamy ok. 300 stron i portali – wschodnich, agencji światowych i organizacji międzynarodowych. W tym portali rosyjskich. Pod względem liczby publikowanych kłamstw zdecydowanie biją one na głowę portale ukraińskie, których też nie traktujemy przecież bezkrytycznie. Jesteśmy przeglądem mediów wschodnich. A wybieramy takie informacje, jakie nam się żywnie podoba, które uważamy za ciekawe i których wiarygodność uważamy za wysoką na podstawie weryfikacji z kilku źródeł, w tym najlepiej dużych, a nie hobbystycznych portalików. Jeśli nie mamy pewności to czasem piszemy, że brak potwierdzenia z innych źródeł. Dzisiaj chociażby powstrzymaliśmy się od publikacji sensacji za kavkazcenter i kilkoma portalami islamskimi o rosyjskim generale, który dowodził strzelaniem na Majdanie, właśnie dlatego, że nie podawał źródła wypowiedzi Naływajczenki, na którą się powoływał i nie podały tego żadne większe portale. To tylko jako przykład. Ale naprawdę nie zamierzamy się przed Panem spowiadać z tego jak pracujemy bo niby dlaczego?
Marcin
22 kwietnia 2016 o 09:49Dziękuję za wyjaśnienie, że podawane na portalu informacje to kompilacja ułożona na podstawie stron i portali bez sięgania do źródeł, z których informacja ma pochodzić. Można by rzec, że podawanie informacji o zbrodniach jednej czy drugiej strony nie sięgając do raportów organizacji międzynarodowych, które się tym zajmują to wzór rzetelnego dziennikarstwa. Nagrody Pulitzera może nie będzie, ale order od SBU być może się trafi:-)
MAB - Kresy24
22 kwietnia 2016 o 10:25„Kompilacja na podstawie stron i portali bez sięgania do źródeł” – teza nieprawdziwa. Portale i strony są źródłem, tak jak agencje są źródłem. Mogą być tylko źródła wiarygodne, w miarę wiarygodne i całkowicie niewiarygodne. Dla mnie media ukraińskie są źródłem średnio wiarygodnym, rosyjskie – mało wiarygodnym, a noworosyjskie – całkowicie niewiarygodnym, choćby dlatego, że w odróżnieniu od ukraińskich nigdy nie podają żadnych informacji o stratach własnych, co jest przecież absurdem. Zakładam więc, że w każdej innej sprawie choćby minimalnie dla nich niekorzystnej nie podadzą prawdy, natomiast wielokrotnie zostali przyłapani na podawaniu całkowicie fałszywych informacji. W przypadku wielu mediów ukraińskich możemy mówić o naginaniu informacji, przejaskrawianiu informacji lub czasem przemilczaniu informacji. W przypadku rosyjskim – o systemowym ich fałszowaniu i preparowaniu, w tym w zakresie zbrodni wojennych, co jest już kompletnym dnem. I żeby była jasność – nie twierdzę, że po stronie ukraińskiej nie było zbrodni, mogły być. Jednocześnie jednak było tyle fałszywych informacji tego typu w mediach rosyjskich, że trudno poważnie podchodzić do wszystkiego, co podają. Kwestia proporcji.
Możliwość weryfikacji informacji z wojny w Donbasie – znikoma, z organizacjami międzynarodowymi i wielkimi agencjami włącznie. Chyba, że będzie pan codziennie jeździł pod Awdiejewkę i osobiście liczył ile w ciągu doby zginęło żołnierzy i cywilów po obu stronach. Dlatego pozostaje nam jedynie opieranie się na przekonaniu o mniejszej lub większej wiarogodności poszczególnych źródeł. Dla pana najwyraźniej źródła rosyjskie są wiarygodne, dla mnie – nie, z kilkoma nielicznymi wyjątkami. (Przy okazji: w jaki sposób pan weryfikuje ich wiarygodność? Czy też może zakłada ją pan a priori z przyczyn ideologicznych?)
Złośliwości o „Pulitzerze i medalu od SBU” – zaniża pan poziom rozmowy, sprowadzając się do poziomu jednego kolesia, który z uporem maniaka tu pisze, że jesteśmy agentami Izraela i bierzemy pieniądze od Sorosa. Ja panu nie piszę od kogo mógłby pan dostać medal, chociaż przecież mógłbym bo też potrafię być złośliwy.
Panie Marcinie. Dopóki prowadził pan tu dyskusje na portalu zmagając się z fałszowaniem prawdy o Ludobójstwie Wołyńsko-Małopolskim i wyznawcami tezy, że powinniśmy przemilczać, fałszować lub relatywizować historię w imię „przyjaźni z Ukrainą” (dla mnie takie podejście jest debilne i nie do przyjęcia) – naprawdę panu kibicowałem, szczególnie kiedy opierał się pan na faktach i źródłach historycznych.
Natomiast kiedy z uporem godnym lepszej sprawy zaczyna pan automatycznie wpadać w obronę rosyjskiego punktu widzenia traci pan wiarygodność bo zaczyna pan naginać fakty do swoich przekonań ideologicznych, a to już z rzetelnością ma niewiele wspólnego.
Ponieważ pana główny adwersarz na tym portalu ostatnio jest mniej aktywny to teraz najwyraźniej postanowił pan znaleźć sobie nowego. Rozumiem taką potrzebę, ale – proszę wybaczyć – nie zamierzam występować w tej roli bo szkoda mi czasu. Portal robią 3 osoby i gdybym z każdym chciał wchodzić w polemikę to nic byśmy nie napisali. W tym przypadku zrobiłem wyjątek ze względu na pana wcześniejsze komentarze wołyńskie oraz fakt, że jest pan naszym stałym czytelnikiem. Ale ponieważ wchodzi pan na poziom złośliwości, a nawet obrażania mnie – gdyż tak traktuję słowa o „medalu o SBU” – nie może pan liczyć na dalszą rozmowę. Proszę sobie znaleźć inny obiekt do atakowania.
Pana komentarze merytoryczne będę oczywiście wpuszczał. Złośliwości pod naszym adresem – nie. Pozdrawiam.
Marcin
22 kwietnia 2016 o 10:50A co to jest rosyjski punkt widzenia? Bo przyznam, że nie rozumiem. Zakładanie przez Was z góry źródeł rosyjskich za raczej niewiarygodne nie ma nic wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem, a tłumaczenie tego faktu, że media rosyjskie bardzo często zajmują się sianiem dezinformacji, bo wręcz kłamliwym przedstawianiem wydarzeń, nie wspominając już o wymyślaniu faktów, nie oznacza, że nie podają również informacji prawdziwych. Z takim sposobem myślenia, gdybyście funkcjonowali w latach II wojny światowej zapewne byście mówili, że Katyń to zbrodnia niemiecka, bo większość informacji medialnych niemieckich była nieprawdziwa. Myślę, że Redakcja w swoim komentarzu ujęła całą kwintesencję swojej pracy: przedstawianie ukraińskiego punktu widzenia, co jest z góry (proszę wybaczyć)założeniem nieuczciwym. Polska nie jest w stanie wojny z Rosją, ale Ukraina i o ile Ukraina ma prawo podtrzymywać swoje społeczeństwo czy zjednywać sobie opinię międzynarodową za pomocą propagandy wojennej, o tyle urabianie w takim kierunku społeczeństwa polskiego jest bezcelowe. Piszę o tym dlatego, że jak widać zarówno z badań opinii publicznej jak i rozmów ze zwykłymi Polakami „rzygamy” już Ukrainą, a to dlatego, że zamiast informacji, które powinny wyjaśniać co się dzieje na Ukrainie i w Donbasie i jaka jest w tym rola Rosji, jesteśmy od początki konfliktu bombardowani ukraińskim punktem widzenia. Przez takie właśnie zaangażowanie emocjonalne w konflikt społeczeństwo lekceważy Rosję, Putina uważa za wariata i ewentualne zagrożenie dla Polski jest tym samym rozmywane. Gdyby Rosja chciała rozbić Ukrainę, to już by dawno jej nie było a front byłby gdzieś nad Dnieprem a nie pod Donieckiem. Putin osiąga wszystko co chce: zamrożonym konfliktem w Donbasie skutecznie zarzucił Ukrainie kotwicę uniemożliwiającą jej integrację ze światem zachodnim, a rosnące niezadowolenie społeczne i prywata ukraińskich polityków sprawia, że prędzej lub później Rosja odzyska kontrolę nad całą Ukrainą, bo to jest w jej interesie, a nie jakaś kopalnia pod Donieckiem, czy Mariupol. Nie jest prawdą, że separatyści nie podają strat własnych. Wystarczy wejść na oficjalne strony tych pseudopaństewek by znaleźć tego typu informacje. Zapewne liczba zabitych i rannych jest pomniejszana, ale to samo robi strona ukraińska – na wojnie rzecz normalna – nikt przy zdrowych zmysłach nie podaje na tacy przeciwnikowi swych rzeczywistych strat. Nie szukam sobie żadnego adwersarza. Po prostu uważam, że więcej pożytku Ukrainie i nam samym przyniosłoby rzeczywiste przedstawianie sytuacji, niż prezentowanie ukraińskiego, czy rosyjskiego punktu widzenia. Polecam przejrzeć artykuły na portalu sprzed roku, czy dwóch lat o walkach w Donbasie – hurra optymizm, że rebelia zaraz będzie zdławiona, że separatyści się cofają, że cyborgi odmieniają losy wojny, a później w komentarzach ludzie nie rozumieją, dlaczego pomimo tylu sukcesów armia ukraińska jest niszczona w kotłach itd.
Natomiast reaguję na brak aktywizmu tak samo jak reaguję na brednie typu novorossiatoday. Problem w tym, że portale tego typu to margines, „ukraiński punkt widzenia” dzień powszedni. Ja wiem, że na kresy24 zagląda wielu studentów ukraińskich studiujących w Polsce, ale jeśli oni chcą mieć ukraiński punkt widzenia to niech wchodzą na portale ukraińskie. Ja chciałbym po prostu rzetelnego dziennikarstwa, a nie dziennikarstwa zaangażowanego.
MAB - Kresy24
22 kwietnia 2016 o 13:03Publikacje sprzed dwóch lat były gorące bo i czasy były gorące. Jesteśmy tylko ludźmi i też czasem ulegamy emocjom. Ale były też i to wiele razy i są u nas do dziś liczne teksty pokazujące beznadzieję armii ukraińskiej, nadużycia, korupcję, głupią generalicję, przestępstwa żołnierzy ukraińskich. Z naszego punktu widzenia nie jest istotne „na czyją korzyść” są przedstawiane przez nas informacje i nie na tej zasadzie je dobieramy. Mamy świadomość uprawiania przez obie strony propagandy wojennej. Różni nas jedynie to, że mimo wszystko traktujemy źródła ukraińskie jako nieco bardziej wiarygodne od rosyjskich. Nie znaczy, że traktujemy je bezkrytycznie, tak jak i nie znaczy, że każde źródło rosyjskie w każdej sprawie traktujemy jako kłamstwo. Jeszcze raz dodam: to kwestia proporcji i kwestia zaufania do poszczególnych źródeł, a to już w dużym stopniu kwestia subiektywna, choć przydaje się logiczne myślenie, zdrowy rozsądek i własna wiedza (a tej trochę chyba mam bo cała moja rodzina (polska) jest z Kresów, ja sam przeżyłem na Wschodzie łącznie 11 lat, a zawodowo zajmuję się Wschodem od 25 lat bez przerwy plus 5 lat studiów rusycystycznych, więc coś tam pewnie czasem potrafię sam ocenić co w warunkach tamtejszych może być bardziej prawdziwe, a co mniej). Możliwości weryfikacji w warunkach wojny są znikome i żądanie tego jest absurdalne. Możemy jedynie porównywać doniesienia z poszczególnych źródeł, tyle że często nie da się porównać bo nie ma z czym. Sorry, ale naprawdę jestem w niedoczasie i nie mogę kontynuować tej polemiki, w której zresztą i tak każdy zostanie pewnie przy swoim zdaniu bo nie widziałem jeszcze na żadnym portalu, żeby ktoś kogoś przekonał w komentarzach.
P.S. Co do wiarygodności przekazów rosyjskich: trąbiono o tym na całą Rosję, w tym szef Komitetu Śledczego FR: http://kresy24.pl/79031/a-to-ci-ukrainski-zbrodniarz-faszysta-z-donbasu-39-zabojstw-8-gwaltow-mord-na-12-latce-tyle-ze-wideo/
A ile było takich przekazów? Jak można wierzyć? Jak odróżnić prawdę od kłamstwa jeśli tak kłamią najwyższe czynniki w państwie? Że o „ukrzyżowanym chłopcu” nie wspomnę.
fux
22 kwietnia 2016 o 13:11Drogie kresy24.pl, proszę nie udawać że nie znacie doniesień poważnych doniesień (a raczej oskarżeń) poważnych instytucji międzynarodowych w sprawie zbrodni ukraińskich oddziałów na rosjanach mieszkających w Donbasie. Bo spotykacie się zarzutami o stronniczość albo naiwność tudzież brak profesjonalizmu. I proszę się nie zasłaniać rzetelnością dziennikarską, bo akurat warsztat pracy jest mi doskonale znany.
Odpowiadając na prośbę o źródła na temat zbrodni ukraińskich, bardzo proszę:
https://amnesty.org.pl/no_cache/aktualnosci/strona/article/8408.html
https://www.amnesty.org/en/latest/news/2014/12/eastern-ukraine-humanitarian-disaster-looms-food-aid-blocked/
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1334814,Walki-na-Ukrainie-Amnesty-International-bije-na-alarm-zanosi-sie-na-humanitarny-kryzys
https://www.amnesty.org/en/latest/news/2014/10/ukraine-forces-must-stop-firing-civilians-after-nine-killed-donetsk/
Odnalezienie tych informacji zajęło mi ok 15 sekund. Zresztą nie powinny one być tajemnicą dla każdego OBIEKTYWNEGO obserwatora sytuacji na Ukrainie.
Chciałbym również odnieść się do sformułowania jakoby kresy24.pl wybierały informacje jedynie z rzetelnych źródeł i sprawdzone. Mając na uwadze etykę dziennikarską oraz podstawowe zasady warsztatu pracy dziennikarza, proszę sobie odpowiedzieć na pytanie czy sensacyjny news oświadczający, że rosyjskie śmigłowce wleciały w polską przestrzeń powietrzną, oparte na relacji anonimowego leśnika, są informacją rzetelną.
Z pozdrowieniami i z naiwnym trzymaniem kciuków za rzetelność Waszej pracy
fux
MAB - Kresy24
22 kwietnia 2016 o 13:19Wiadomość o śmigłowcach podaliśmy za dużą gazetą – GPC. Czy wie Pan na pewno, że tak nie było? A jeśli było? Czy takie zdarzenie jest niemożliwe? Czyżby? Wiadomość jest na tyle bulwersująca, że przemilczanie jej byłoby niedopuszczalne. Wtedy dla odmiany sypnęłyby się zarzuty, że przemilczamy rosyjską agresję.
fux
22 kwietnia 2016 o 13:35GPC oparła się na źródle o wybitnie niskiej wiarygodności – „anonimowym leśniku z północy Polski”. Po raz kolejny przywołam zasady informacji prasowej. Nie jest to źródło w żadnym stopniu wiarygodne i z pewnością nie zasługuje na istnienie przez dwa dni bodaj na stronie głównej z sensacyjnym tytułem, który wskazuje że żadnych wątpliwości nie ma.
A wątpliwości powinny być, gdyż:
– jak pisałem, anonimowy leśnik to żadne źródło
– brak potwierdzenia ze strony NATO, a przesmyk suwalski jest bardzo skrupulatnie monitorowany. w sytuacji, gdy Rosja zdecydowanie jest na cenzurowanym ze strony NATO, taka sytuacja miałaby potężny wydźwięk w światowych mediach i w ustach szefa nato, szefa dyplomacji usa, naszego szefa msz (patrz, ostatnie incydenty na Bałtyku)
Proszę wybaczyć, dziwię się, że muszę Panu takie rzeczy tłumaczyć.
Czy odniesie się Pan do podanych przeze mnie linków do raportów AI oskarżających stronę ukraińską o zbrodnie? Chce Pan nam przekazać, że jako specjaliści od sytuacji na Ukrainie, nie mieliście o tym wiedzy (skoro Pan prosił o podanie takich informacji innych niż propaganda rosyjska).
Doskonale Pan wie, że na wojnie propaganda nigdy nie jest jednostronna!
MAB - Kresy24
22 kwietnia 2016 o 13:56Już w polemice z Marcinem napisałem, że mamy pełną świadomość uprawiania propagandy wojennej przez obie strony konfliktu. Kwestia proporcji po obu stronach bo są one różne. Co do wiarygodności leśnika: bardzo często (a w zasadzie w zdecydowanej większości przypadków) świadkowie różnych nagłych zdarzeń są ludźmi przypadkowymi. W końcu trudno, żeby w lesie pod Obwodem Kaliningradzkim widział to osobiście minister obrony. Gdyby świadkom całkowicie nie wierzyć to w ogóle mało co dałoby się opublikować.
Co do raportów: mamy je wszystkie streścić dla Pana? Jest nas troje. Dajemy informacje jak się pojawiają nowe newsy. W swoim czasie były też u nas informacje o podejrzeniu popełnienia zbrodni przez stronę ukraińską. Wystarczy poszukać.
Jeśli pojawią się nowe newsy tego typu dot. armii ukraińskiej, to oczywiście podepniemy coś z tych raportów jako background. To oczywiste.
fux
22 kwietnia 2016 o 13:36P.S. Jako że muszę uciekać do obowiązków zawodowych – dziękuję za podjęcie polemiki ze strony redakcji. Mimo moich zarzutów, jestem bardzo mile zaskoczony!
pozdrawiam!
Marcin
22 kwietnia 2016 o 14:39Zatem sytuacja na Ukrainie nadal musi budzić bardzo żywe emocje Redakcji, skoro o państwach, które nie postępują po myśli Kijowa oskarżacie o zdradę itp. Zaiste dziwne to podejście, bo każde suwerenne państwo prowadzi politykę, która najlepiej zabezpieczy interesy jego i jego obywateli, co więcej ma do tego prawo nawet jeśli nam się to nie podoba.
Również źródła ukraińskie uznane, nie wiedzieć czemu za bardziej wiarygodne, bo Ukraina jest też stroną konfliktu, traktowane są przez Was wybiórczo, przez co niekiedy informacje na tym portalu ocierają się o śmieszność. Pomijam już te wszystkie informacje, w których pisano, że separatyści walą z haubic sami do siebie, bo tego typu brednie podawały takie kolosy jak TVP, czy TVN opierając się rzecz jasna na informacjach udzielonych podczas konferencji szefa SBU, ale milczenie na temat ukraińskich elit, przekrętów na najwyższych stanowiskach władzy. Przecież o tym pisuje ukraińska prasa i to bynajmniej nie prorosyjska. Trudno też spotkać na portalu obiektywną ocenę sytuacji z innych regionów Ukrainy m.in. o dążeniach Rusinów i Węgrów na Zakarpaciu, nie wspominając już o całkowicie fałszywym obrazie stosunków tatarsko-ukraińskich na Krymie, zwłaszcza z Medżilisem jakie rzekomo miały panować od 1991 roku. Wojny na Ukrainie nie można zamknąć w prostych sformułowaniach wojna ukraińsko-rosyjska, najazd Putina itd. Rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana jak w każdej wojnie toczonej w państwie wielonarodowym i różnorodnym cywilizacyjnie, bo front nie biegnie sobie tylko gdzieś w Donbasie, ale przebiega przez pokoje rodzin mieszanych, puby, w których przez lata spotykano się z sąsiadami itd. Na stronach Redakcji możemy przeczytać o ukraińskiej emigracji i przymusowych uchodźcach z Donbasu, ale na temat uchodźców pochodzenia rosyjskiego, którzy uciekli do Donbasu lub do Rosji cisza, zupełnie tak jakby dzieci mówiące po rosyjsku czuły coś innego niż dzieci mówiące po ukraińsku. Szanuję pracę Redakcji, rozumiem trudności, ale muszę zgodzić się z argumentami fuxa. Duża część wiadomości niestety cechuje stronniczość. Rozumiem, że jako ludzie ulegacie emocjom i macie do tego prawo, ale nie macie do tego prawa jako dziennikarze. Miałem okazję uczestniczyć kiedyś w dwóch spotkaniach z korespondentami wojennymi: panem Ryszardem Bilskim i panem Wojciechem Jagielskim. Obu zadałem takie samo pytanie: opisują wielkie ludzkie tragedie ale nie ma tam żadnych emocji. Obaj odpowiedzieli, że targały nimi niesamowite emocje ale gdyby je ujawnili musieli by następnego dnia złożyć wypowiedzenie z pracy, bo etyka dziennikarska nie pozwala na przemycanie emocji do tekstów mających charakter rzetelnej relacji. Jest prosta metoda odróżnienia prawdy od kłamstwa: sprawdzanie informacji u źródeł tzn., jeśli strona ukraińska mówi o ostrzale ze strony separatystów, bądź masowych zbrodniach powołując się na organizacje międzynarodowe sprawdzić to na stronie internetowej tych organizacji. Nie trzeba siedzieć pod Awdiejewką, by zweryfikować kto strzelał – wystarczy mieć dostęp do Internetu i znać język angielski. Dziękuję za polemikę.
MAB - Kresy24
22 kwietnia 2016 o 15:00„milczenie na temat ukraińskich elit, przekrętów na najwyższych stanowiskach władzy”
Przepraszam, ale na naszym portalu aż roi się od informacji o najróżniejszych przekrętach ukraińskiej władzy. Ja nie wiem, to już chyba trzeba być niewidomym, albo pełnym złej woli, żeby tego nie widzieć. Pierwsze z brzegu bo szkoda mi czasu:
http://kresy24.pl/79201/ukraina-korupcja-w-majestacie-prawa-zlapali-go-na-wielkiej-lapowce-i-wypuscili-bo-to-wazny-sedzia/
http://kresy24.pl/71635/na-ukrainie-jak-kradli-tak-kradna-szefowa-banku-centralnego-na-celowniku-msw/
http://kresy24.pl/79136/saakaszwili-wsadzic-awakowa-achmetowa-kolomojskiego-i-20-innych-a-zachodni-doradcy-nam-niepotrzebni/
http://kresy24.pl/69066/potezna-korupcja-w-ukrainskiej-energetyce-jadrowej/
http://kresy24.pl/26412/korupcja-gigant-na-co-poszly-miliardy/
http://kresy24.pl/79944/samochod-poslanki-10-razy-drozszy-od-jej-rocznej-pensji/
http://kresy24.pl/65532/ile-moze-nakrasc-ukrainski-rektor-we-lwowie-5-kg-zdziwicie-sie/
http://kresy24.pl/65871/szef-sluzby-ds-sytuacji-nadzwyczajnych-zatrzymany-na-posiedzeniu-rzadu/
http://kresy24.pl/77994/rzad-jaceniuka-zostaje-i-dostal-zadanie-masowo-prywatyzowac-rozpocznie-sie-grabiez-na-wielka-skale/
http://kresy24.pl/77989/polityczne-trzesienie-ziemi-na-ukrainie-za-chwile-dymisja-rzadu/
http://kresy24.pl/77417/kochanka-prokuratora-w-luksusowej-bryce-minister-w-monte-carlo-a-uran-rozkradziony/
http://kresy24.pl/76895/saakaszwili-wykryl-gigantyczna-afere-wladze-ukrainy-rozkradly-5-mln-protez/
http://kresy24.pl/76815/saakaszwili-oddal-w-rece-policji-wlasnego-doradce-wideo/
http://kresy24.pl/76520/awakow-chce-dorznac-saakaszwilego-nalot-bezpieki-na-biuro-w-odessie/
http://kresy24.pl/73748/na-ukrainie-aresztowali-za-korupcje-koordynatora-do-zwalczania-korupcji/
http://kresy24.pl/72978/lustracja-na-ukrainie-umiera-ludzie-janukowycza-trzymaja-stolki-nawet-u-poroszenki/
http://kresy24.pl/75838/lwow-zdymisjonowac-rzad-jaceniuka/
http://kresy24.pl/72335/saakaszwili-capnal-szefa-milicji-w-odessie-na-wielkiej-lapowce/
http://kresy24.pl/70598/pol-miliona-dolarow-brylanty-i-bron-u-skorumpowanych-prokuratorow-sbu-im-to-podrzucila/
http://kresy24.pl/66526/jest-komisja-sledcza-w-sprawie-korupcji-w-rzadzie-premier-jaceniuk-zniknal/
http://kresy24.pl/65984/na-czele-korupcji-na-ukrainie-stoi-osobiscie-premier-jaceniuk-jest-sledztwo/
http://kresy24.pl/66017/wladza-kryje-kontrabande-papierosow/
Szkoda gadać i też dziękuję za polemikę.
MAB - Kresy24
22 kwietnia 2016 o 15:44Przy okazji zadałem sobie jeszcze trud, żeby sprawdzić jak pisaliśmy o wojnie w 2014 r. I prawda jest taka, że żadnego hurra optymizmu u nas nie było. Natomiast mamy pełno materiałów o klęskach i rozsypce armii ukraińskiej w tym czasie. Zanim się zacznie krytykować warto sprawdzić, a nie podciągać pod gotowy obraz, który się ma na czyjś temat.
Pisaliśmy też o zarzutach o masowe zbrodnie pod adresem armii ukraińskiej:
http://kresy24.pl/56561/masowe-groby-pod-donieckiem-kto-ich-zamordowal-kto-im-wycial-organy-wideo/
tyle, że potem okazało się po raz kolejny, że w sumie to wcale nie było takie pewne po po stronie rosyjskiej była jakaś dezinformacja:
http://kresy24.pl/56810/nie-bylo-masowych-grobow-pod-donieckiem-lawrow-zle-zrozumial-przekaz-terrorystow/
Fela od wesela
23 kwietnia 2016 o 08:47Powodów konfliktu na Ukrainie i w Donbasie jest pewnie kilka. Nie znam się ani na polityce ani na dziennikarstwie… ale za czasów prezydentury Poroszenki do rady dyrektorów potężnego holdingu petrochemicznego Ukrainy weszli: nasz były prezydent Aleksander Kwaśniewski, najmłodszy syn vice-prezydenta USA Joe Bidena (Hunter) oraz najlepszy przyjaciel sekretarza stanu USA Johna Kerrego. Wiarygodność tych danych można sprawdzić na stronie w/w holdingu tj. www.burisma.com. Burisma posiada koncesję na wydobycie gazu łupkowego oraz ropy ze złóż…. na Krymie i w Donbasie.
Dlatego jak napisano w mądrej księdze, że „początkiem wszelkiego zła jest miłość do pieniędzy” zachód nie odpuści setek miliardów dolarów leżących w głębi ziemi, na której zamieszkują ludzie, którym bliżej do Rosji niż do swego Prezydenta. Prezydenta, który wysyłał na nich bombowce oraz popiera banderyzm. Na YT jest mnóstwo filmów zarówno z Donbasu jak i Krymu, w których wypowiadają się prości ludzie uwikłani w te konflikty. Nie trudno wyciągnąć wnioski po której stronie się opowiadają. Chyba, że YT przejęła putinowska propaganda. Pozdrawiam
Marcin
23 kwietnia 2016 o 09:56„Donieckie cyborgi prują na całego – odpierają kolejny atak na lotnisko”
„Cyborgi wracają. Dniepropietrowsk pada na kolana”
„Atak ukraińskich czołgów pod Donieckiem!”
„Przełom w wojnie? Dzisiaj może paść Słowiańsk. Separatyści uciekają z oblężonego miasta” (a co tam, że wycofali się w porządku i co gorsza dla strony ukraińskiej z całym uzbrojeniem)
„Zasłaniają się dziećmi. Czy są jeszcze granice zwyrodnienia?” (oczywiście sztab w żłobku był, ale że wcześniej władze żłobka dostały eksmisję i nie było tam dzieci to po co o tym informować)
„Masakra na granicy z Rosją. 3,5 tysiąca zabitych żołnierzy. Propaganda czy ukrywana prawda?”
„Masakra rosyjskich żołnierzy pod Debalcewem”
Mógłbym przytoczyć więcej tytułów, ale niestety nie mam na to czasu, a siłą rzeczy swego czasu była to główna tematyka na portalu. Pomijam już artykułu o rosnącej wrogości do Putina, o coraz bliższym zamachu stanu w Moskwie, bo to już nie dziennikarstwo a bajkopisarstwo ukazujące kompletny brak zrozumienia Rosji i zachłyśnięcia się Rosjan Putinem.
PS: Oczywiście w żadnym, ale to żadnym artykule nie znalazłem jednego, oczywistego stwierdzenia: Ukraina przegrała wojnę w Donbasie i o ile gigantyczny meteoryt nie uderzy w Rosję nigdy już nie przywróci nad tymi obszarami kontroli, chyba, że w wyniku kolejnego Majdanu do władzy dojdą partie prorosyjskie, co jest zresztą wysoce prawdopodobne.
Karol
21 kwietnia 2016 o 16:43Brawo Kresy 24 !!! Precz z ruskim zakłamaniem !!!
Szachrajew
21 kwietnia 2016 o 16:57Podaj jakiś przykład. Tylko proszę tym razem nie o tym ukrzyżowanym chłopczyku czy zgławconej staruszce podczas ataku padaczki 🙂
A tutaj masz jeszcze jeden przypadek całkowicie zmyślonej zgwałconej dziewczynki. Sprawdzaniem tej sprawy zajęli się dziennikarze BBC i ku swojemu zumieniu odkryli że to wszystko zostało zmyślone przez rosyjskich „dziennikarzy”.
http://censor.net.ua /video_news/331835/jurnalisty_bbc_razoblachili_rossiyiskuyu_propagandu_o_gibeli_desyatiletneyi_devochki_v_donetske_video
Szachrajew
21 kwietnia 2016 o 16:59google: Журналисты BBC разоблачили российскую пропаганду о гибели десятилетней девочки в Донецке. ВИДЕО
tabant02
21 kwietnia 2016 o 17:14Popieram!
iwanczuk
21 kwietnia 2016 o 21:36No dobrze. Sprawiedliwość nierychliwa, ale wreszcie doczekamy się wyjęcia bandyckiej rosji spod prawa.
Marcin
21 kwietnia 2016 o 21:42Mam pytanie do Redakcji: czy któryś z Panów pofatygował się, żeby przeczytać raport pani Małgorzaty Gosiewskiej?
MAB - Kresy24
21 kwietnia 2016 o 21:54Znamy i raport i osobiście Panią Małgorzatę.
Marcin
21 kwietnia 2016 o 22:18Czy zatem Redakcja może jaką wartość prawną ma raport, w którym jego autorzy zatajają personalia świadków?
MAB - Kresy24
21 kwietnia 2016 o 23:16Co nas to obchodzi? My podajemy informacje, a wartość prawną niech oceniają prawnicy i organizacje międzynarodowe. Mamy zatajać informację o publikacji raportu bo Panu jej wartość prawna nie odpowiada? My informujemy o wydarzeniach. Fakt publikacji raportu jest takim wydarzeniem. A ocenę i wiarygodność raportu pozostawiamy Panu.
Marcin
22 kwietnia 2016 o 09:54„Haga coraz bliżej” – to tytuł nadany artykułowi przez szanowną Redakcję. Jednoznacznie wskazuje on, że ułożony przez panią Małgorzatę Gosiewską raport to materiał obciążający, który przyczyni się do wszczęcia procesu i skazania winnych zbrodni popełnionych w Donbasie. To nie jest podanie informacji o istnieniu raportu a sugerowanie rzekomo jego wielkiego znaczenia dla osądzenia zbrodni.
MAB - Kresy24
22 kwietnia 2016 o 10:31Kwestia interpretacji. Jak pojawi się równie duży kontrraport demaskujący, że ten raport jest nieprawdziwy, też o tym poinformujemy.
fux
22 kwietnia 2016 o 13:17„Co nas to obchodzi?” – proszę wybaczyć, ale to arogancja. Jeśli skończył Pan studia dziennikarskie, to powinien Pan znać zasady informacji dziennikarskiej. Informacja to nie publicystyka. Informację podajemy rzetelnie. Stawiając tak silne tezy („Haga coraz bliżej”) należy raport poddać analizie i zwrócić uwagę, że opiera się na relacjach anonimowych świadków, a także że nie jest oparty, ani stworzony we współpracy ani z OBWE ani z Amnesty International.
Rzetelność nakazywałaby również zwrócić uwagę na raporty wyżej wspomnianych organizacji ws. zbrodni strony ukraińskiej. Od morderstw, porwań i gwałtów, po bombardowanie dzielnic mieszkalnych Doniecka. Tu obie strony są winne, jak w każdej wojnie domowej niestety. Wojna znieczula ludzi na krzywdę, obie strony eskalują akty agresji, w tym na ludności cywilnej.
Niestety takie przedstawianie sprawy jest niemożliwe w polskich mediach, czy to na tej stronie czy na gazecie wyborczej.
Z pozdrowieniami
fux
Szachrajew
22 kwietnia 2016 o 09:29Gdyby nie było tam ruskich to nie było by żadnych zbrodni tak jak nie było by ich w Gruzji w 2008. Tylko wtedy wszyscy byli ślepi i głusi aż wstyd
Ula
22 kwietnia 2016 o 20:02Panie Szachrajewie, „Ruscy” byli na terenie dzisiejszej Ukrainy nawet przed tym, jak nasi polscy przodkowie te tereny U-Kraja zaczeli tak nazywac. Jeszcze niedawno wiekszosc obywateli Ukrainy nie znala jezyka ukrainskiego, do tej pory wielu posluguje sie tylko rosyjakim, nawet ludzie wladzy.
Panskim zdaniem mieszkancy Donbasu powinni opuscic swoje mieszkania, bo sa „Ruskimi” i to sprowokowalo Ukraincow?
Szachrajew
24 kwietnia 2016 o 19:31@Ula
Tak, byli…
Zostali przywiezieni pociągami i osiedleni tam przez wujka Stalina. Rosjanie sprowadzili się na ziemie i do domów pomordowanych głodem milionów Ukraińców. Szkoda mi czasu na gadki z takimi „Ulami” 🙂
Dosvidanija Uljana i załatw sobie czcionkę z polskimi znakami.
whatever
21 kwietnia 2016 o 22:29Ruscy to bandyci, niewątpliwie. Ukraińcy także. Taka jest wojna w dzikich krajach. Bestialstwo i zezwierzęcenie. Pociesza mnie myśl, że Polacy to jednak inna mentalność. W PW np. SS-man nie mógł oczekiwać litości (słusznie), ale nikt się nad nim nie znęcał, kula w łeb i koniec, żadnych tortur itp. Niestety zarówno ruscy jak i ukraincy to zupełnie inna bajka.
JURIJ RUSKI BANDYTA
21 kwietnia 2016 o 23:53FASZYSTOWSKI LUDOBÓJCA PUTLER WYMORDOWAŁ OD 1999 PONAD 200 TYSIĘCY ISTNIEŃ LUDZKICH – CZERWONY GOŁOMBEK POKOJÓ… })
szmataputin
22 kwietnia 2016 o 02:55ble ble
haga razem z ta banda moga ruskim naskoczyc
przykre ale prawdziwe
Szachrajew
22 kwietnia 2016 o 14:12Straszny lament i skowyt w komentarzach…
O cóż to może chodzić?… Hmmm…
🙂
Mirek321
24 kwietnia 2016 o 07:26Znam Ukrainę nie tylko z gazet . W 100% zgadzam się z MAB Kresy24 . Kolega Marcin widać chce być w kręgu zainteresowania . Nie potrzeba nam udowadniać o 500 letniej tradycji imperializmu Moskiewskiego . Wystarczy poczytać sobie trochę dobrych opracowań historycznych. A dla bardzo dociekliwych ( Marcin……)proponuję pojechać na Ukrainę zobaczyć,porozmawiać . Ta polemika Kresy vs Marcin jest bezsensowna .Kresy nie przekonają tego Pana a wszyscy mądrzy ludzie znający prawdziwy obraz wydarzeń ukraińskich nie zostaną zmanipulowani przez ludzi typu Pan Marcin. Pozdrawiam Redakcję i Pana Marcina.
gość.
10 maja 2017 o 18:23Myślę ,a to jest pewne ,że Putin w końcu kiedyś nogi wyciągnie,a naród rosyjski się obudzi i przestaną ,rządzić zbrodniarze tym pięknym krajem jakim jest Rosja.