Poszukuję rodziny swojego dziadka, który nazywa się Anatolij Gulewicz. Urodził się w 1936 roku we wsi Kostiukowka (Chabarowskij Kraj). Jego ojciec nazywał się Piotr Gulewicz, a matka Maria Skuropatska (Szkuropacka lub nazwisko podobnie brzmiące). Ich rodziny przyjechały na Daleki Wschód na początku XX wieku z terenów wschodniej Polski (obecnie prawdopodobnie tereny Litwy, Białorusi lub Ukrainy). Była to emigracja dobrowolna. Gdy zaczęły się represje uciekli do Gruzji. W rodzinie dziadka było siedmioro dzieci (Wiktor, Iwan, Anatolij, Nadieżda, Irena, Konstantyn i Michał). W paszportach Piotra i Marii było napisane,że są Polakami, ale ich siedmioro dzieci wpisano jako Rosjan. W 1975 roku do Marii przyjechała jej kuzynka Jadwiga Skuropatska z Wrocławia (Maria i Piotr mieszkali wtedy w Moswire niedaleko Majkopu w republice Adygieja) z wnuczką. Miała ona wtedy około 60-65 lat. Pracowała w teatrze i szyła ubrania. Wnuczka Jadwigi miała na imię Jana. Miała wtedy 3-4 lat. Jej rodzice zginęli w wypadku. Podczas pobytu w Moswire Jana tonęła, a mój dziadek Anatolij uratował jej życie. Do Piotra i Marii przyjeżdżała również pani, która była sportsmenką i nazywała się Tomaszewska.
Niestety nie wiem,czy informacje, które posiadam są dokładne. Bardzo chciałabym odnaleźć swoich przodków. Mój dziadek jeszcze żyje. Bardzo proszę o jakiekolwiek informacje.
Mój adres:
ka*******@o2.pl
Aby odpowiedzieć na to ogłoszenie dodaj komentarz poniżej. Odpowiedź pojawi się pod ogłoszeniem po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!