Zastępca prokuratora generalnego Ukrainy Dawid Sakwarelidze nie poda się do dymisji po zwolnieniu jego współpracowników, którzy badali sprawę tzw. „diamentowych prokuratorów”.
– Mam moralne zobowiązania wobec ludzi, których mobilizowałem do podjęcia śledztwa w obecnych realiach Prokuratury Generalnej. Dawałem osobistą gwarancję, że ich działania popiera prezydent. Nigdzie się nie wybieram – oświadczył Sakwarelidze.
24 marca Sakwarelidze poinformował media o zwolnieniu z szeregów Prokuratury Generalnej pracowników, którzy badali sprawę zatrzymanych 5 lipca ubiegłego roku przez SBU zastępcę prokuratora obwodu kijowskiego Ołeksandra Kornijca i pierwszego zastępcę szefa głównego wydziału śledczego GPU Wołodymyra Szapakina. Podczas przeszukania w ich domach odnaleziono pół miliona dolarów w gotówce, papiery wartościowe i diamenty. Śledztwo w ich sprawie miał blokować prokurator generalny Ukrainy Wiktor Szokin.
34-letni Dawid Sakwarelidze jest Gruzinem. Wcześniej był bliskim współpracownikiem byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwili i wiceszefem gruzińskiej Prokuratury Generalnej. Obecnie otrzymał obywatelstwo ukraińskie, podobnie zresztą jak i sam Saakaszwili, który jest teraz gubernatorem Odessy.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!