Emerytowany generał FSB Jewgienij Łobaczew został znaleziony martwy w Moskwie – poinformował portal rbc.ru, powołując się na organy ścigania. Miał 76 lat. Przed śmiercią zadłużył się u znajomych, zaciągnął też kredyty.
Żona Łobaczowa zgłosiła policji, że wyszedł z domu i dlugo nie wracał, później znalazła męża martwego na klatce schodowej. Policja, która przybyła na miejsce stwierdziła ranę postrzałową głowy.
Łobaczew najwyraźniej popełnił samobójstwo. Żona generała powiedziała, że mąż „cierpiał na bóle głowy” i przebywał ostatnio w szpitalu. Nie była w stanie powiedzieć, jaką diagnozę mu postawiono. Krewni zmarłego powiedzieli, że pożyczył od nich pieniądze „pod fałszywym pretekstem” i zaciągnął kilka kredytów.
Jak było jednak naprawdę, nie wiadomo, bo to wersja w rosyjskich mediach.
Łobaczow od 1999 roku był emerytowanym oficerem FSB w stopniu generała i był uważany za weterana służby wojskowej. Policjanci znaleźli w jego mieszkaniu sejf z karabinkiem OP-SKS, strzelbę MF 21-12 oraz siedem noży. W posiadaniu Łobaczewa znaleźli również magazynek do pistoletu TT i amunicję; nie było dokumentów na jego posiadanie.
ba za rbc.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!