Teza o tym, jakoby już wkrótce miało zabraknąć na polskim rynku pracowników z Ukrainy nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Wręcz przeciwnie, wkrótce czeka nas kolejna – znacznie potężniejsza fala migracyjna znad Dniepru – pisze Michał Kozak w „Gazecie Bankowej”.
Wiktor Nebożenko z pracowni socjologicznej Ukraiński Barometr ocenia, że obecnie mamy do czynienia z drugą falą emigracji z Ukrainy.
„W czasie pierwszej Ukraińcy z kwalifikacjami wyjeżdżali do rodziny w rozwiniętych krajach. Teraz wyjeżdżają już nie do krajów rozwiniętych, a do tych, z których własna siła robocza wyjechała do rozwiniętych krajów. To system – z Polski wyjeżdżają do Wielkiej Brytanii, a do Polski z Ukrainy. Tyle, że w tym systemie Ukraina jest w najgorszej sytuacji – do niej nikt znikąd nie przyjedzie” – opisuje. W jego ocenie już wkrótce naszego wschodniego sąsiada czeka trzecia, tym razem niszcząca fala emigracji, w której kraj opuszczać będzie młodzież. „To nastąpi za kilka lat. Ta fala będzie najsilniejsza. Chłopcy i dziewczęta będą wyjeżdżać od razu po ukończeniu szkoły, nie oczekując niczego i nie licząc na nic we własnym kraju” – przekonuje.
Jego przewidywania już się potwierdzają. – Byłem niedawno z wykładami w liceum. Na sali 70 uczniów. Zadałem pytanie, kto z nich zamierza zostać na Ukrainie. Wszyscy powiedzieli, że ich marzeniem jest wyjechać – relacjonował Jurij Romanienko z kijowskiego think-tanku Ukraiński Instytut Przyszłości, czytaj dalej….
6 komentarzy
Solo
10 kwietnia 2018 o 12:02Smutne
Jarema
10 kwietnia 2018 o 12:02Epitafium na 25 rocznicę powstania samoistnej postkomunistyczno/neobanderowskiej/proeuropejskiej Ukrainy.
Samoistna Ukraina sama się rozłożyła, a marzeniem Ukraińca jest jej opuszczenie i udanie się do innych krajów, np. Polski.
Geopolityczne implikacje będą niezwykle ciekawe. Dziś Ukraina próbuje sytuować się jak Ruś Kijowska. Ciekawe, jak to będzie wyglądało po tej fali imigracji?
Dla Polski ten masowy eksodus to szansa (lepsza efektywność, napływ ludności zdolnej do asymilacji) i zagrożenia, np. tworzenie ukraińskich get, oby nie nacjonalistycznych, zamrozenie wzrostu prac. Ciekawe, czy i jakie oceny mają polscy decydenci.
miki
10 kwietnia 2018 o 23:54Musimy być mądrzy. A znaczy to tyle ,że wszyscy starający się potem o pobyt już stały powinni wyrzec się Bandery, UPA i złożyć postanowienie wierności Rzeczpospolitej Polskiej. Niby to logiczne jednak musi być brany podpis na odpowiednim dokumencie.To takie oddzielenie ziarna od plew.Ze względu na pamięć ofiar Wołynia. Nam w naszym ukochanym kraju nie potrzeba plew. Komu się coś nie podoba niech jedzie sobie gdzie indziej.Niezbędna jest selekcja ,która w przyszłości zaprocentuje. I nie przejmować się głosem najróżniejszych fundacji sponsorowanych przez Sorosa. Jak będzie zatroskany losem wrogów Polski to niech bierze do siebie.Ja do Ukraińców nic nie mam.Jeśli kochają ten kraj i chcą w nim żyć i pracować proszę bardzo ale wymagajmy tych podstawowych rzeczy, bądźmy rozstropni i ostrożni a to zaprocentuje.
gegroza
11 kwietnia 2018 o 21:08Można przyjmować ale pod warunkiem przyjęcia naszych zasad, poglądów i obyczajów. Nie potrzeba nam gett ani v kolumn. Mamy szanse wykorzystać migracje dla dobra wielkiej Polski. Nie mozna tego popsuć !
ad
12 kwietnia 2018 o 13:53czesi mądrzejszy naród wprowadził limity na ukrainców chociaż mają najniższe bezrobocie w UE i nie mieli chociażby Wołynia !!!!!!Oglądaj na You Tube: Reportaż. Zbrodnia UPA w Baligrodzie ,Podkamieniu, Mucznem, Zatylu, Borownicy, Palikrowach, Ihrowica, Jaworniku, Hucie Pieniackiej,…….., itd.,itd.
ttt
13 kwietnia 2018 o 07:05czy domaganie się pochówku zamordowanych na ukrainie to nawoływanie do nienawiści dlaczego….