Chodzi o gigantyczne pieniądze – 1 mld USD należące m.in. do rosyjskiej Federalnej Agencji Kosmicznej „Roskosmos” i przedsiębiorstwa państwowego „Kosmiczna Łączność”.
Środki te aresztowano zanim jeszcze trafiły one do Rosji. Chodzi bowiem m.in. o 400 mln USD, które francuska spółka „Eutelsat” miała zapłacić „Kosmicznej Łączności” za wykonane usługi satelitarne oraz o 300 mln USD, które spółka kosmiczna „Arianespace” miała zapłacić „Roskosmosowi” za dostarczone rakiety „Sojuz”.
Skąd pochodzi kolejne 300 mln USD, na które nałożono areszt – na razie nie wiadomo. Według RBK, może chodzić o środki, które linie lotnicze „Air France” są winne rosyjskiemu „Aerofłotowi” za tranzytowe przewozy nad Syberią.
Francuskie władze aresztowały te środki w związku z przegranym przez Rosję procesem z właścicielami koncernu naftowego Jukos przed Sądem Arbitrażowym w Hadze.
Fakt zajęcia rosyjskich aktywów przez Francję potwierdził przedstawiciel firmy GML, do której należą Hulley Enterprises i Yukos Universal, które wygrały proces z rosyjskimi władzami. Poinformował też o tym dziennik prawny z USA „The American Lawyer”.
Dodajmy, że właściciele Jukosu żądają od Rosji – na podstawie wyroku sądowego – łącznie 50 mld USD. Już wcześniej w poczet egzekucji tego długu, którego Moskwa nie zamierza spłacać, francuskie i belgijskie władze zamroziły część aktywów Rosji na swoim terytorium, m.in. należących do propagandowej stacji telewizyjnej „Russia Today”.
W odpowiedzi prezydent Władimir Putin podpisał ustawę o sankcjach odwetowych, zakładającą konfiskatę zachodnich aktywów na terenie Rosji.
Przypomnijmy, że sprawa rosyjskiego koncernu Jukos rozpoczęła się w 2003 r. po aresztowaniu w Rosji jego wiceprezesa Płatona Lebiediewa, a potem jego głównego akcjonariusza Michaiła Chodorkowskiego. Kreml skonfiskował majątek Jukosu i sprzedał państwowemu koncernowi Rosnieft – znacznie poniżej realnej wartości – największe złoża Jukosu.
Akcjonariusze Jukosu nie dali jednak za wygraną i odwołali się do Sądu Arbitrażowego w Hadze. Ten uznał, że atak rosyjskich władz na Jukos miał charakter polityczny i zasądził odszkodowanie na rzecz dawnych udziałowców w wysokości 50 mld USD.
Kresy24.pl
7 komentarzy
luki
11 kwietnia 2016 o 19:11Putler to chory psychicznie człowieczek, myśli że bronią zwycięży cały świat.. chory człowieczek wywoła kiedyś 3 wojnę światową i to będzie koniec putlera i „wielkiej rosji”….
luki
11 kwietnia 2016 o 20:16Tak to jest handlowac z bolszewikami… To podpisac pakt z diabłem
JURIJ RUSKI BANDYTA
11 kwietnia 2016 o 20:27JESZCZE KILKA BOMBEK WYBUCHNIE FRANCUZOM/BELGOM etc. I TAMTEJSZE SŁUŻBY WYDUSZĄ Z BRODATYCH PEDOFILÓW KOGO, JAK I ZA ILE SZKOLI KREMLOWSKA ZBÓJOWNIA, NIEGDYSIEJSZY PATRON WSZYSTKICH TERRORYSTÓW ŚWIATA (CO TO SIĘ MIELI ŁĄCZYĆ, ETC.), OBECNIE Z BRAKU KASY JEDYNIE TYCH PRZYNOSZĄCYCH JAK NAJBARDZIEJ DORAŹNE I KRÓTKOTERMINOWE KORZYŚCI… })
tagore
11 kwietnia 2016 o 22:51Firmy których płatności na rzecz Rosji zajęto na pewno się cieszą,
Air Frans będzie latał wokół Rosji ,a rakiety Francuzi kupią w USA.
olek
12 kwietnia 2016 o 09:07spoko żabojady w zębach przyniosą ruskim tą kasę jak ruskie zaczną zajmować ich firmy ,które działają na terenie Rosji a to kwota dziesięć razy większa .Kij zawsze ma dwa końce.
Demon
12 kwietnia 2016 o 10:32Nie bojsa, Sasza. Nic Francuzi w zębach nosić Kacapom nie będą,
chyba ,że wybiorą sobie na premiera D.Tuska.
Na pohybel POpaprańcom !
Na pohybel Mordorowi !
olek
12 kwietnia 2016 o 12:56na pohybel chachle to idzie ten twój bolszewicki twór ,Ukraina .Widać,że dni jej są już policzone .Żabojady nie mogą przeboleć faktu,że musieli zapłacić za nie wywiązanie się z kontraktu . Gul im sakcze,że musieli sprzedać te dwa okręty Egiptowi za grosze i na dodatek Rosja jeszcze na tym zarobiła gdyż Egiptowi będzie dostarczać helikoptery i serwisować te jednostki.Jeszcze raz jak Rosja zacznie zajmować majątek firm Francuskich to dopiero będzie problem ,ale dla Francji.