Koszt rakiet, którymi Rosja wczoraj zaatakowała Ukrainę, to 400-500 mln dolarów. Poinformowało o tym ukraińskie wydanie gazety Forbes.
Z wyliczeń ukraińskich dziennikarzy wynika, że Rosja użyła 38 rakiet manewrujących Ch-101 o wartości 13 mln dolarów za sztukę i Ch-555 o wartości 4 mln dolarów za sztukę, oraz 22 rakiety manewrujące „Kalibr” o wartości 6,5 mln dolarów za sztukę, a także trzy rakiety manewrujące Ch-22 o wartości 1 miliona dolarów za sztukę, 6 rakiet manewrujących Ch-59 o wartości 0,5 mln dolarów za sztukę, jedną lotniczą rakietę manewrującą Ch-31P o wartości 0,5 miliona dolarów za sztukę.
Przypomnijmy, 5 grudnia rosyjscy okupanci przeprowadzili ósmy zmasowany atak rakietowy na obiekty infrastruktury krytycznej Ukrainy. Siły obrony powietrznej zestrzeliły ponad 60 z ponad 70 rakiet wroga.
W wyniku uderzeń ucierpiały obiekty energetyczne w obwodach kijowskim, winnickim i odeskim.
Jak powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym nagraniu filmowym, w związku z nowym zmasowanym atakiem rakietowym ze strony Rosji, na Ukrainie wieczorem 5 grudnia najwięcej awarii wystąpiło w siedmiu obwodach – winnickim, kijowskim, żytomierskim, dniepropietrowskim, odeskim, chmielnickim i czerkaskim.
Według przewodniczącego Kijowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Ołeksija Kułeby około 40% obwodu kijowskiego zostało bez prądu.
Opr. TB, https://forbes.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!