W ostatnich dniach ukraińskie brygady wreszcie osiągnęły jeden ze swoich głównych celów, przejmując miasto Tokmak pod kontolę ogniową
W pierwszym tygodniu października ukraińska artyleria zbliżyła się na tyle blisko Tokmaka, że uderzyła w rosyjski pociąg z amunicją w pobliżu miasta.
Pisze o tym obserwator wojskowy David Ax w artykule dla amerykańskiego „Forbesa”.
„Dramatyczne wideo, które w niedzielę opublikowano w Internecie, pokazało stojący w płomieniach pociąge. Konsekwencje są bardzo ważne. Rosyjska logistyka na okupowanym południu Ukrainy przeżywa obecnie poważne problemy. Tokmak to główny węzeł drogowo-kolejowy, być może najważniejszy węzeł południowo-zachodniej Ukrainy. Odetnij lądowe linie zaopatrzenia przechodzące przez Tokmok, a odetniesz garnizony zależne od tych linii zaopatrzenia w żywność, paliwo, amunicję, a także uzupełnienie żołnierzy i pojazdów” – napisano w materiale.
Innymi słowy, objęcie Tokmaka kontrolą artyleryjską i rakietową stanowi ważny krok w kierunku ostatecznego celu Ukraińskich Sił Zbrojnych, jakim jest pokonanie rosyjskich armii polowych na południu i wyzwolenie zajmowanych przez nie tysięcy kilometrów kwadratowych, w tym Krymu – strategicznego półwyspu, który Rosja siłą załączony w 2014 r.
Ukraińskie Siły Zbrojne dysponują całą gamą broni głębokiego uderzenia: rakietami naziemnymi Storm Shadow i SCALP, rakietami przeciwokrętowymi Neptun i Harpoon, rakietami balistycznymi S-200 i Toczka U, a także kilkoma rodzajami dronów – broń ta jest zwykle działa najlepiej przeciwko celom statycznym.
1 komentarz
janko
11 października 2023 o 22:05panie pismak zredaguj pan ten belkot bo oczy kluja