Szef rosyjskiego Ministerstwa Obrony Siergiej Szojgu prawdopodobnie straci stanowisko w nowym rządzie, który powstanie po oficjalnej inauguracji Władimira Putina na piątą kadencję prezydencką.
Taką informację przekazał rosyjski Forbes, powołując się na źródła bliskie rosyjskiemu resortowi obrony.
Zdaniem rozmówcy publikacji, zmiana w kierownictwie MO wiąże się z aresztowaniem wiceministra Timura Iwanowa — wieloletniego współpracownika Szojgu, który na początku 2010 roku współpracował z nim w rządzie obwodu moskiewskiego.
Aresztowanie Iwanowa, któremu oficjalnie zarzucono przyjęcie łapówki na szczególnie dużą skalę, a według innych donisień, został oskarżony o zdradę stanu, stanowi początek „czystki na ludziach bliskich Szojgu w Ministerstwie Obrony”, uważa źródło „Forbesa”.
Iwanow to jedna z osób najbliższych Szojgu, a jego aresztowanie na krótko przed powołanim nowego rządu sugeruje, że szanse obecnego ministra na zachowanie stanowiska gwałtownie maleją – mówi politolog Abbas Galljamow w rozmowie z portalm forbes.ru.
„W każdym razie (sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj) Patruszew uznał, że można w niego uderzyć” – zauważa. – Funkcjonariusze sił bezpieczeństwa nigdy nie lubili Szojgu – przypomina: – Po pierwsze, służby specjalne zawsze boją się wojska i ciągle szukają wśród nich spisków, na co reagują wzajemną niechęcią. Ale oprócz powodów instytucjonalnych jest też historia osobista. Szojgu zawsze działał niezależnie w stosunku do FSB, osobiście uważając się za część nomenklatury Putina, a tam oczywiście nie lubi się takich rzeczy”.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!