Francja postanowiła pójść za przykładem Zjednoczonych Emiratów Arabskich i dostarczyć uzbrojenie Ukrainie. O planowanych dostawach poinformował wiceszef ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Oleg Gładkowskij. Jaką broń otrzyma z Francji armia ukraińska?
Francuski koncern Thales Group zamierza dostarczyć Ukrainie nowoczesne drony oraz sprzęt do prowadzenia wojny radio-elektronicznej. Kontrakt w tej sprawie został podpisany w czasie międzynarodowej wystawy wojskowej IDEX-2015 w Abu-Dabi.
Równolegle Ukraina podpisała kontrakty na dostawy broni z kilkoma firmami amerykańskimi. Według nieoficjalnych informacji, ich wartość opiewa na setki milionów dolarów. Według Gładkowskiego, dostawy rozpoczną się „w najbliższym czasie”. Obejmą one przede wszystkim nowoczesny sprzęt wojskowy i technologie, które zastąpią przestarzałe uzbrojenie rosyjskie i uniezależnią Ukrainę od podzespołów z Rosji.
Dotychczasowe kontrakty podpisane przez Ukraińców z firmami zachodnimi i arabskimi mają jednak charakter komercyjny. A co z bezpośrednimi dostawami od rządów państw zachodnich? W tej sprawie zarówno Stany Zjednoczone jak i Wielka Brytania zachowują ostrożność i wstrzymują się z konkretnymi działaniami.
Zwolennikiem dostarczenia Ukrainie broni, zanim wiosną ruszy rosyjska ofensywa na Mariupol, jest dyrektor amerykańskich służb specjalnych National Intelligence James Clapper. Jednak oficjalnie prezydent Barack Obama zastrzega na razie, że taka opcja może zostać rozważona dopiero wtedy kiedy zawiodą „środki dyplomatyczne”.
Natomiast Niemcy zapowiedziały już dostawy nowych czołgów Leopard-2, tyle że… dla własnej Bundeswehry. „Chcemy też zerwać z dotychczasowym zwyczajem przekazywania innym krajom sprzętu w rodzaju czołgów Leopard” – zapowiedziała w piątek minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen. Najwyraźniej więc jeśli chodzi o Niemcy armia ukraińska nie ma chwilowo na co liczyć.
Czytaj także: Arabowie Putina się nie boją, dadzą broń Ukrainie
Kresy24.pl