Żaden Polak nie przyczynił się do śmierci tylu ludzi, co założyciel CzeKi. „Krwawy Feliks” był synonimem bolszewickiego terroru, który stworzył najbardziej złowrogą formację na świecie. Jego tajna policja polityczna — Wszechrosyjską Nadzwyczajna Komisja do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem, potocznie zwaną CzeKą, ma na sumieniu miliony ludzkich istnień, w tym Białorusinów.
Ale obecna władza nie widzi w tym problemu. Dziś pomniki Feliksa Dzierżyńskiego rozsiane są po całej Białorusi. W stolicy kraju góruje na centralnym skwerze przed budynkiem KGB. Popiersie z brązu stoi też obok gimnazjum nr 6 w Grodnie. W rocznicę urodzin Feliksa Dzierżyńskiego młodzież składa tam kwiaty, odbywają się uroczystości z okazji kolejnych rocznic wybuchu rewolucji bolszewickiej, spotkania funkcjonariuszy KGB z uczniami.
Ale popiersie to za mało. Teraz władze Grodna postanowiły wznieść „krwawego Feliksa” na piedestał.
Jak donosi gazeta „Nasza Niwa”, przed gmachem gimnazjum trwają zakrojone na szeroką skalę prace remontowe, finansowane ze środków Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB). Dyrektor szkoły Tatiana Machnacz potwierdziła, że nie dotyczą one tylko samego popiersia. Odnawiana jest fasada gimnazjum, bo w zamyśle autorów projektu, budynek i pomnik Dzierżyńskiego, będą tworzyć unikalny kompleks pamiątkowy.
Dziennikarze zapytali dyrektorkę placówki – po co w ogóle w gimnazjum ten Dzierżyński?
„To nie jest tylko rzeźba, Dzierżyński jest z nami tutaj od 30 lat. On jest znaczącym elementem edukacji patriotycznej, historycznych korzeni i przykładem odpowiedzialności obywatelskiej dla uczniów. Budynek gimnazjum znajduje się przy ulicy Dzierżyńskiego, a pomnik powinien odnosić się do jakiegoś obiektu społecznego. Po co więc mamy go stąd usuwać, i gdzie? – odpowiada dyrektor gimnazjum nr 6 w Grodnie. – Planujemy także Muzeum Dzierżyńskiego, ściślej mówiąc, mamy już muzeum szkolne, po prostu będzie tam duża wystawa poświęcona sylwetce i działalności Dzierżyńskiego”.
Jakie eksponaty znajdą się w tym muzeum? W jaki sposób przedstawiony zostanie czerwony terror, system represji w związku sowieckim?
„Co tam będzie? Jak już otworzymy ekspozycję, zaprosimy gości. Przyjedźcie to zobaczycie. Będzie tam wszystko, co pozwoli wychować przyzwoitych obywateli Białorusi”, – powiedziała dyrektor.
Na pytanie – jak można wychowywać przyzwoitych obywateli wzorując się na przykładzie Dzierżyńskiego, Tatiana Machnacz nie była w stanie odpowiedzieć.
Kresy24.pl za nn.by/ba
2 komentarzy
vala
9 listopada 2018 o 19:48No tak. Białoruś to jednak dzika Azja. Nie da się ukryć.
Lenkas
10 listopada 2018 o 16:23Masz na myśli Japonię, Singapur czy Koreę Południową?