Jak wiadomo powszechnie, Rosjanie mają dość elastyczne podejście do klasycznie rozumianej prawdy, która – szczególnie na Kremlu i bezpośrednio podległych mu instytucjach – nie stanowi punktu odniesienia dla rozpoznania rzeczywistości, ale pełni rolę służebną wobec imperialnych marzeń o potędze. W niniejszym materiale opisano historię, stanowiącą n-ty dowód na potwierdzenie tej tezy.
Państwowe kanały telewizyjne znalazły dowód, że atak chemiczny w syryjskiej Dumie był zachodnią, niemal hollywoodzką, inscenizacją. W tym celu użyły materiałów z planu filmu fabularnego nakręconego w… 2016 roku przez syryjskiego reżysera Humama Husari. Film pokazywał okrutności wojny, więc doskonale nadawał się do sfałszowania rzekomego fałszerstwa.
Na ekranach państwowej telewizji pokazuje się leżących na ulicy ludzi, a wokół nich kręcą się ekipa filmowa i instruuje jak dobrze grać ofiary ataku chemicznego. Następnie idą przebitki uśmiechniętych, przed chwilą martwych, aktorów.
Komentarze lektora i prowadzących programy informacyjne sprowadzają się do jednego zdania: ”oto dowód, że zachodni politycy oraz media ignorują oczywiste dowody, że w syryjskiej Dumie nie doszło do ataku chemicznego. Naoczni świadkowie zeznają, że przedstawione materiały filmowe zostały zainscenizowane.”
„Wieści tygodnia” program kremlowskiego dziennikarza, Dmitrija Kisielowa zaprezentowały nawet wywiad z nijakim Faresem Muchamed Majjasem, członkiem ekipy filmowych fałszerzy, który zeznał: „Kręciliśmy sceny z dziećmi porozrzucanymi po ulicach w samochodach. Wszystkie miały żółte twarze i udawały martwe.”
Rzecz jasna znaleźli się kinomani, którzy zdemaskowali tę inscenizację. Pierwsza zwróciła na to uwagę krytyczna wobec Kremla telewizja „Deszcz”.
Nikt, uchowaj Boże, nie zarzuca Faresowi, kłamstwa. Prawdę jest, że taki film powstał, tyle, że od dwóch lat można go zobaczyć na stronach internetowych Global Times.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!