Eurowizja na cenzurowanym: Prawdy nie da się zagłuszyć (WIDEO)

Internauci stworzyli alternatywną wersję rosyjskiej piosenki  „A Million Voices”, z jaką Rosja wystąpiła w tegorocznym konkursie Eurowizji. 

Rosyjska propaganda wiązała z nią duże nadzieje na przekonanie świata, że błędnie ocenia to, co się stało na Krymie, i co dzieje się nadal we wschodniej Ukrainie. Udało się? Niekoniecznie. Anonimowi autorzy nałożyli na oryginalny klip sceny z wojny w Donbasie. „Alternatywna wersja piosenki brzmi znacznie bardziej wiarygodnie” – skomentował  ukraiński politolog  Taras Berezowiec.

https://www.youtube.com/watch?v=WHS8M5Zj8os

Piosenka  „A Million Voices” w wykonaniu Poliny Gagarinej zajęła drugie miejsce w tegorocznym konkursie Eurowizji. Amerykański dziennik Washington Post skomentował, że taki rosyjski występ o pokoju budzi wstręt wobec wojny na wschodzie Ukrainy, a The Daily Mirror dziwił się, że Rosja w ogóle znalazła kandydata, który był w stanie ją reprezentować.

Wydaje się, że organizatorzy Eurowizji 2015 obawiali się podobnej rekacji na rosyjskie pienia o pokoju ze strony publiczności, bo zabezpieczając się przed „niepożądanymi zachowaniami” pierwszy raz w historii konkursu przygotowali zagłuszacze buczenia i byli gotowi do użycia reduktorów dźwięku w każdej chwili podczas występu Rosjanki.

Kresy24.pl

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: