Pieniądze rosyjskich oligarchów sprawiają, że skandynawskie banki mają z nich dużo pożytku i problemów.
Na przykład fiński bank Nordea, na którego kontach trzyma swoje oszczędności miliarder Borys Rotenberg, nie bardzo wie co z nimi zrobić.
Rzecz w tym, że Rosjanom objętym amerykańskimi sankcjami należałoby zablokować dostęp do nich. Tymczasem oligarcha ma podwójne, rosyjsko-fińskie obywatelstwo, a prawo zabrania podejmowania takich działań wobec obywateli Unii. Na dodatek Rotenberg nie jest objęty europejskimi sankcjami.
Prawnicy przyjaciela Putina składają więc pozew za pozwem do skandynawskich sądów, przed które wezwano już, oprócz Nordei, Svenska Handelsbanken, OP Corporate Bank Oyj i Danske Bank.
Przedstawiciel jednego z tych banków oświadczył, że jego firma jest w trakcie konsultacji z odpowiednimi władzami.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!