Trybunał w Strasburgu orzekł, że Rosja dopuściła się licznych naruszeń prawa wobec Siergieja Magnickiego, rosyjskiego prawnika, który zmarł w areszcie w 2009 roku.
Sędziowie orzekli, że rosyjskie władze pozbawiły Magnickiego istotnej pomocy medycznej i nie dopełniły obowiązków, by ochronić jego życie. Co ciekawe, nawet rosyjski sędzia w ETPCz poparł takie orzeczenie.
Trybunał stwierdził także, że pośmiertny proces Magnickiego, który zakończył się stwierdzeniem jego winy, był „z natury niesprawiedliwy”. Dlatego ETPCz zobowiązał Rosję do wypłacenia 34 tys. euro żonie i matce Manickiego.
Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji ma prawo złożenia apelacji do Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w ciągu 3 miesięcy.
Przypomnijmy, że Magnicki był prawnikiem w firmie amerykańskiego biznesmena inwestującego w Rosji, Billa Browdera. Sprzeciwiał się próbom wrogiego przejęcia firmy przez ludzi związanych z rosyjskim MSW. Ujawnił schemat defraudacji 230 mln dolarów przez państwo i rosyjskie służby skarbowe. Został aresztowany w listopadzie 2008 roku pod zarzutami korupcji. USA i kraje UE w wyniku nacisków Billa Browdera, który musiał uciekać z Rosji, doprowadziło do obłożenia sankcjami wszystkich rosyjskich oficjeli, którzy zaangażowani w niszczenie Magnickiego. Potem tzw. prawo Magnickiego rozszerzono i innych oficjeli łamiących prawa człowieka.
ETPCz działa w ramach Rady Europy, ostatnio Rosji zostały przywrócone pełne prawa członkowskie w tej organizacji.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. VOA, Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!