Pastor luterański Kristjan Luhamets z Tartu zamieścił na portalu społecznościowym propozycję, że ten, kto zapłaci jego najnowszy rachunek za prąd, otrzyma w zamian jego samochód. Rachunek wyniósł ponad 1000 euro.
– Gdy dostałem rachunek za energię elektryczną, tylko westchnąłem i pomyślałem, że byłbym bardzo zadowolony, jeżeli mógłbym dostać takie pieniądze za tego 17-letniego Forda, więc spytałem czy jest ktoś kto chciałby kupić samochód w takiej cenie – powiedział pastor w estońskiej telewizji.
Po kilku dniach samochód został już sprzedany, choć nie za pełną sumę potrzebną na spłatę rachunku. Otrzymał za niego 700 euro.
Luhamets powiedział też, że wobec wzrostu cen energii planuje też, że będzie musiał zacząć używać starego pieca na pellet, aby ogrzać swój dom.
Dodał, że kilka lat temu przeszedł na ogrzewanie geotermalne, bo było dwa razy tańsze. Ale teraz prąd jest cztery razy droższy niż wtedy.
Ujawnił, że ma duży dom i musi trzeba ciągle prac ubrania dla czwórki dzieci. Wyraził jednak nadzieję, że rodzina i w ogóle kraj poradzą z rosnącymi cenami.
Oprac. MaH, postimees.ee
fot. facebook.com/luhamets
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!