Od soboty, przez najbliższe pół roku pracami Unii Europejskiej będzie kierować Estonia. Premier Jüri Ratas zapowiedział, że priorytetem prezydencji będzie osiągnięcie porozumienia w sprawie kryzysu migracyjnego.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jeanem-Claude Junckerem premier Ratas zasugerował, że bliższe jest mu stanowisko Grupy Wyszehradzkiej. Estonia, która od soboty 1 lipca kieruje pracami Unii, jest przeciwna karom finansowym nakładanym na kraje, które odmawiają przyjmowaniu uchodźców. Potwierdził to w rozmowie z Polskim Radiem minister spraw zagranicznych Estonii Sven Mikser. Propozycja sankcji jest zapisana w projekcie nowego prawa azylowego, który Komisja Europejska opublikowała wiosną ubiegłego roku.
Estonia, która wiedzie prym w Europie jako lider cyfryzacji, za cel postawiła sobie również uwolnienie przepływu danych. W tym postradzieckim kraju dostęp do internetu jest prawem konstytucyjnym każdego obywatela, a głosowanie w wyborach odbywa się drogą elektroniczną. Dzięki cyfryzacji usług administracyjnych prawie każdą sprawę urzędową można załatwić za pośrednictwem internetu.
Kresy24.pl/neweurope.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!