Dla Kremla ważne jest, by wraz z symboliczną datą pokazać siłę Rosji.
Ukraiński ekspert wojskowy Ołeksandr Kowalenko uważa, że Rosja nie rozpoczęła jeszcze nowej ofensywy na dużą skalę. Jego zdaniem, teraz jesteśmy świadkami pierwszego etapu przygotowań do niej.
„Bardzo podoba mi się nazwa „ofensywa na dużą skalę”. Ukryty? Chodzi o użycie wszelkiego rodzaju wojsk podczas działań ofensywnych na szerokim froncie, czyli tak naprawdę jest to pewnego rodzaju zakrojona na szeroką skalę operacja militarna, którą przeprowadzi państwo agresora. Ale nie mogę powiedzieć, że teraz mamy do czynienia z ofensywą na naprawdę dużą skalę, wielką, epicką. Dlaczego? Ponieważ dzisiaj Rosja nie ma już tych samych zasobów, które miała 24 lutego 2022 r. Ponadto Rosja nie ma możliwości prowadzenia działań ofensywnych na szerokim froncie.
Możemy rozważyć każdy przyczółek z osobna. Na przykład region Zaporoże to front o długości prawie 100 km. Pytanie: czy ta grupa rosyjskich wojsk okupacyjnych, która stacjonuje na Zaporożu, może dziś zapewnić ofensywę o długości frontu 100 km? NIE! Ponieważ konieczne jest wyposażenie każdego odcinka frontu w niezbędną liczbę jednostek do przeprowadzenia tych działań ofensywnych, posiadanie wsparcia artyleryjskiego, proporcjonalnego zaopatrzenia w amunicję, wsparcia logistycznego, do tego też musi być użyte w dużych ilościach lotnictwo”, mówi Kowalenko.
W rozmowie z portalem Obozrevatel powiedział, że pierwszy etap może trwać tydzień, a nawet półtora tygodnia. A już 24 lutego, w rocznicę pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, aktywizacja działań ofensywnych osiągnie punkt kulminacyjny.
Kowalenko uważa, że Putin przygotowuje połączony atak: uderzenie, ofensywę, przemówienie Putina, moralny i psychologiczny nacisk na Ukraińców, manipulację sugerującą, że Siły Zbrojne Ukrainy (AFU) opuszczają swoje pozycje.
„W konsekwencji mogą to tak skombinować, żeby nadać jakieś większe znaczenie tym ofensywom. Jeśli uda im się w jakiś sposób zwiększyć skuteczność tego uderzenia rakietowego i jeśli uda im się na jakiś czas uszkodzić naszą infrastrukturę energetyczną i pogrążyć Ukrainę w tymczasowym blackoucie, jak to miało miejsce jesienią (na kilka godzin lub dzień), to będą starali się tym wypełnić próżnię informacyjną” – mówi ekspert.
ba/war.obozrevatel.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!