„Republika” ma powód do dumy, więc się chwali i promuje swoje osiągnięcie.
Oto ono: JEDNOWARSTWOWY – to cecha ważna, podkreślona na etykiecie – PAPIER TOALETOWY „DONIECKI”. Wyprodukowała go fabryka w okupowanej Makiejewce.
No to teraz sobie Ukraińcy poużywają – zgodnie zresztą z przeznaczeniem. Chyba że seria jest ściśle limitowana i dostępna wyłącznie dla separatystów?
Kresy24.pl
6 komentarzy
Syøtroll
22 października 2015 o 20:14Okupowana Makijewka, Hahaha, pojechaliście równo; a co produkują w okupowanym Kijowie ?
bogdas
23 października 2015 o 08:18Produkują proszek na wszy-mutantów troll.
SyøTroll
23 października 2015 o 11:33Lepsza jest :
„Maść na szczury, maść na szczury!
Wyciągamy szczury z dziury i bierzemy je w pazury!
Smarujemy szczurom siury i wpuszczamy je do dziury…
Po tygodniu szczur zdycha, maść kosztuje dycha”
1andrzej
23 października 2015 o 12:14Wy ruscy nie wiecie co to papier toaletowy? Podcieracie się nadal …. ?
Rychu
23 października 2015 o 13:02Zagłębie donieckie BYŁO zagłębiem przemysłowym Ukrainy,
3/4 ciężkiego przemysłu ukraińskiego pochodziło z zajętych przez Rosję terenów.
„konwoje humanitarne” wywiozły z tych terenów już wszystko to co udało się zdemontować, resztę zniszczono, pocięto i sprzedano na złom – pamiętamy to z tzw. „ziem odzyskanych” !!! 🙂
Ruscy już dawno stosowali metodę „spalonej ziemi ” – w tym przypadku za darmochę zwiększyli jeszcze swój potencjał produkcyjny i zabezpieczyli sobie dojście do wojskowej produkcji strategicznej /genialne !!!/
W tym stanie Putin nie musi już nic więcej robić tylko poczekać – zadał Ukrainie śmiertelny cios i to już jest konanie i dogorywanie tego dziwnego kraju !!!.
Nie lubię tego narodu /mam swoje rodzinne powody/ ale żal mi ich, bo w każdym narodzie są ci żli i ci dobrzy ! – to się tylko różni zawartością procentową zależną od wielu czynników, min. geopolitycznych.
Ale nie o to mi chodziło w moim wywodzie ! – co dalej ?!!!
Świat nie znosi pustki, nie byłoby dobrze mieć w tym miejscu „russki świat” !!!!, brrrrr. !!!.
Jak odzyskać nasze dawne ziemie, żeby nie było to postrzegane jako okupacja w ruskim stylu !?, myślę że nadchodzi czas kiedy to będzie całkiem realne ! i dobrze byłoby tego momentu nie przespać !!!
Tak sobie myślę, może po prostu odkupywać ten teren po kawałku za przysłowiową chrywnę i pozostawić miejscowej ludności dużą swobodę – może te ziemie na powrót z czasem by się naturalnie spolonizują, bo mając wolny wybór kto wybierze „russki świat” ?! :)))))))))))
pozdrawiam wszystkich – Troli też ! :)))
obserwator
23 października 2015 o 19:26Jak na tak kluczowy dla ukraińskiej gospodarki rejon, to spadek krajowego PKB o 7% po zajęciu części Donbasu nie jest jakiś zawrotny.
Gdyby jeszcze uwzględnić koszty inwestycji w tego zdewaloryzowanego molocha (kopalnie, huty, fabryki urządzeń, kradnące prąd nie ocieplone setki tysięcy budynków) to pewnie Donbas wyszedłby na minus. Po tym, jak Rosja rozszabrowała parę wielkich kombinatów, a „noworosyjscy patrioci” zatroszczyli się o resztę, sens odbijania Donbasu z ekonomicznego punktu widzenia nie ma najmniejszego sensu. Niestety Ukraina nie może pozwolić sobie na oddawania własnego terytorium zarówno ze względów prestiżowych (kraj, który nie walczy o własny teren nie zasługuje na wsparcie w walce o niepodległość) i taktycznych (w ten sposób, stosując taktykę spalonej ziemi, Rosja mogłaby sobie zbudować korytarz na Krym, a nawet dalej do Naddniestrza).