Prezydent Wołodymyr Zełenski i premier Denis Szmygal zwrócili się do Ukraińców z okazji szóstej rocznicy wyzwolenia Słowiańska i Kramatorska spod władzy rosyjskiej.
Swoje wystąpienia okolicznościowe wygłosili podczas obchodów w Odessie.
„Dzisiaj w naszym kraju podwójne święto, bo oprócz dnia marynarki wojennej obchodzimy szóstą rocznicę wyzwolenia Słowiańska i Kramatorska. Sześć lat temu cały kraj pomagał naszej armii, z niepokojem w sercu i modlitwą w duszy, czekając na dobre wieści ze Wschodu… dziś chylimy czoła wszystkim, którzy przywrócili Słowiańsk i Kramatorsk Ukrainie” – powiedział Zełenski podczas przemówienia podczas uroczystości z okazji Dnia Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy w Odessie.
Za pośrednictwem telemostu głos zabrał też przebywający w Kramatorsku premier Denis Szmygal.
„W rzeczywistości dzisiaj odczuwamy jedność Ukrainy. I ten telemost pokazuje jedność Ukrainy, dziś – od Odessy do Kramatorska, a codziennie – od Użhorodu po Donieck i Ługańsk. Ukraina jest jedna, zjednoczona, niepodzielna, niepodległa, i w niedalekiej przyszłości – jestem tego pewien – będzie państwem żyjącym w pokoju i szczęściu” – podkreślił patetycznie.
Przypomnijmy, 5 lipca 2014 r. ukraińskie siły zbrojne odzyskały Słowiańsk i Kramatorsk, które od kwietnia były okupowane przez donbaskich „separatystów”.
Opr. TB, https://24tv.ua/
fot. https://24tv.ua/
6 komentarzy
Quirs
6 lipca 2020 o 03:43Niech autor lepiej zobacze pomniki dzieciakom Donbasu, zabitym dziszejszimi banderowcami.
dede
6 lipca 2020 o 08:35Trudności duża ta polska języka trollu 🙂 🙂 🙂
SyøTroll
6 lipca 2020 o 08:48Propagandówka ku czci „riezaczy watnikow”. jakby nie zapałali w konkretnym czasie żądzą mordu to by nie musieli „wyzwalać” tych miast „spod władzy rosyjskiej” w interesie tak zwanej „trzeciej strony”, czyli naszego kochanego „paktu obronnego”. Oni coś powinni wreszcie zrobić z tym dążeniem do ostatecznego zwycięstwa „proeuropejskiego” banderyzmu nad „watnictwem”, bo w ramach przedłużającej się propagandy skończą jak Persowie, ustawowo nienawidzący Izraela. Ukraina nie nauczyła się niczego z konfliktów: czeczeńskiego, azersko-ormiańskiego, gruzińsko-abchaskiego i gruzińsko-osetyńskiego, a wręcz przeciwnie poszła tą samą drogą szowinistycznego ultranacjonalizmu. Ukraińska armia nigdy nie powinna wspierać tak otwarcie jednego konkretnego ekstremizmu, wyrosłego wśród obywateli Ukrainy, ale wsparła, zatem wizerunkowo się pod nim podpisała, a ponieważ jest on antyrosyjski więc oczywiście polskie władze go także wspierają, pod pretekstem niesienia na wschód „tolerancji i pozostałych wartości europejskich”.
SyøTroll
6 lipca 2020 o 09:23Szkoda, że Zełenski chcąc uchodzić za Prezydenta Wszystkich Ukraińców (w znaczeniu politycznym a nie etnicznym), wziął udział w tej 'antywatnickiej” szopce. szkoda, że Ukraińskie Siły Zbrojne, 6 lat temu podpisały się pod antywatncką ideologią zamiast pozostać w kwestiach etnicznych neutralnymi. Szkoda, że Rzeczpospolita Polska z powodu antyrosyjskości obu frakcji POPiS-u, wsparła siły antywatnicko-ultranacjonalistyczne, wypisując się z klubu chętnych do zaprowadzenia pokoju pomiędzy skonfliktowanymi stronami początkowo „konfliktu” a później wojny domowej, zamiast ukraino-centryczne i proeuropejskie co byłoby jak najbardziej zrozumiałe. Szkoda, że nasza ojczyzna nadal popiera te samą radykalne antypokojowe siły na Ukrainie. jeśli zaś Kresy-24 – portral będący własnością Fundacji Wolność i Demokracja nadal promuje ekstremizm ultranacjonalistyczny to widocznie ma na to przyzwolenie ze strony swojego właściciela, co pokazuje o jaką „wolność i demokrację” walczy ta fundacja – o eksterminację sympatyków „prorosyjskości”, nawet przy użyciu sił porównywalnych z tzw. „państwem islamskim” – wyrodkiem „rewolucji syryjskiej”.
wom
6 lipca 2020 o 11:35To się „ucieszyli” tamtejsi mieszkańcy z takiego wyzwolenia
Stary Olsa
6 lipca 2020 o 12:26RaSSija to bandycki naród o azjatyckiej mentalności niewolników który musi mieć swojego pana i cara,wszyscy widzą jak wyglądają u nich wybory a jednak sami godzą sie na taki stan rzeczy,dno moralne nawet historii nie potrafią uszanować.