(Na podstawie opracowania Heinz Materne i Hans Gerlach „Gross Gandern und Klein Gandern”)
Pierwszy kościół w Gądkowie Wielkim (Gross Gandern) powiat Sulęcin woj. Lubuskie, był katolicki. Jego budowa wiąże się z historią Zakonu Joannitów i sięga roku 1350.
Kościół był drewniany i stał w tym samym miejscu, na którym znajduje się dzisiaj.
Z powodu przegnicia drewnianej wieży, techniką tzw., muru pruskiego, gmina chrześcijańska wybudowała nowy kościół, którego dach pokryto dachówką.
Także w tym przypadku wieża długo nie wytrzymała, i po ponad stu latach, w 1720 r.,przewróciła się w kierunku zachodnim – na drogę i podwórze rolnika Materny. Postanowiono wybudować nowy kościół z inną wieżą, taką jak jest dzisiaj.
Gądkowską gminę chrześcijańską uznawano za zamożną. Z dokumentów podatkowych wynika, że w 1405 r., odprowadzała dla Biskupa Lubuskiego 8 talarów podatku – w tym samym czasie Cybinka i Kunowice po 5 talarów.
Dzisiejszy kościół wybudowano w 1911, poświęcono w 1913 roku. Klara Materne, której ojciec zasiadał w radzie parafialnej pamięta, że rolnicy zapewnili na budowę tzw. furaż a gmina sprzedawała kościelną ziemię i oszczędzała każdy grosz.
W kościelnych fundamentach zamurowano 100 papierowych Marek i będące wówczas w obiegu monety. Pieniądze miały być zabezpieczeniem wartości działki budowlanej pod ewentualną przyszłą budowę. Nikt nie wiedział jaka będzie przyszłość. Niestety „to zabezpieczenie nie uratowało kościoła w 1945 r.,” ale zainspirowało p. Erikę Schachinger do napisania listu na temat budowy kościoła.
Wg. Jej oświadczenia, kościół budowały firmy: Michael z Drossen (Ośno Lubuskie) i Hermann Michel z Zibingen (Cybinka). Architektami byli dwaj przyjaciele z Berlina Charlottenburg ; Paul Michel i Conrad Heidenreich. „ Mój dziadek Paul Michel był kuzynem Fryderyka Wilhelma Michela, właściciela firmy z Drossen (Ośno Lubuskie), który w 1863 r.,wybudował tam ratusz i budynek seminarium nauczycielskiego”.
Kościół z 1720 r. miał dwa dzwony z brązu. W czasie zawalenia się wieży, jeden uległ pęknięciu, drugi ocalał. W nowym kościele z 1911 r., znalazł się dzwon ocalały z dużym dzwonem dokupionym. Podczas I wojny światowej, dla potrzeb wojska przeznaczono na przetopienie dzwon pęknięty i dokupiony, w kościele pozostał jeden dzwon.
Po zakończeniu I wojny światowej dokupiono dwa dzwony stalowe, które razem z ocalałym służyły ludziom aż do II wojny światowej. Obecnie na wieży wiszą trzy dzwony wykonane przez niemieckich ludwisarzy. Środkowy – koloru szarego z napisem: „ Hohenzollern 1878 r.”
Niektórzy Polacy twierdzą, że został on po wojnie przywieziony zaprzęgiem konnym z Doebbernitz (Dębrznica). Na drugim dzwonie napisano: „Naszą twierdzą jest Pan Bóg”. Największy – środkowy, ma 85 cm średnicy, dwa mniejsze po 60 cm każdy.
Organy wykonała firma G. Heinze z Sorau (Żary). Powietrze do piszczałek „jest podawane” przez elektryczną dmuchawę, kiedy nie ma prądu miechy uruchamia się ręcznie. Wszystkie klawisze są wykonane z porcelany, przypuszczalnie oznaczone gotykiem przez organistę Bartela.
W środku kościoła dominuje nad ołtarzem duży kolorowy witraż przedstawiający ukrzyżowanego Chrystusa – scena robi wrażenie. Dzięki p. prof. Hoffman z Wittingen odczytano zatarte napisy: „Przez Jego cierpienie jesteśmy wolni, przez Jego rany będziemy zbawieni” „ Ewangelia św. Marka, kap. 15”.
Kobiety na witrażu to Maria (matka Jakuba Mniejszego), Maria Magdalena i Salomea. INRI oznacza Jesus Nazareth Rex Juda (Jezus Nazareński Król Żydowski).
Na ścianach bocznych były kiedyś namalowane obrazy czterech apostołów. Ambona jest barokowa z 1911 r. Chrzcielnica renesansowa, obecnie straciła na znaczeniu. Przedstawia z dwóch stron głowy aniołów, oraz herby i napisy: „1621 Melcher von Lossow, 1611 Barbara von Lossow zd. Winnig“
Po II wojnie światowej kościół protestancki, przejęli przybyli na te ziemie Kresowiacy z za Buga – głównie z Nowogródczyzny i Podola.
Aktualnie rzymskokatolicki kościół parafialny p.w. Matki Boskiej Bolesnej w Gądkowie Wielkim znajduje się pod administracją diecezji rzymsko – katolickiej w Gorzowie Wielkopolskim.
Stanisław Karlik
2 komentarzy
Kamila
13 listopada 2018 o 11:32Jeśli organy wykonała firma z Sorau, to z była to firma z Żar, a nie z Żagania 😉
Feliks Koperski
15 listopada 2018 o 19:10Dziekujęmy za spostrzeżenie – już poprawiliśmy. Pozdrawiamy