Synowie czczą pamięć ojca, który zginął na okręcie Kursk. Przyszli na cmentarz w koszulkach sławiących Putina! Zapomnieli, jak się zachowywał i co mówił o tej tragedii? „Potworniejszego zdjęcia w życiu nie widziałem” – skomentował dziennikarz ATR.
To była jedna z najczarniejszych kart w historii Rosji. Kursk, okręt podwodny o napędzie atomowym, zatonął w czasie manewrów na Morzu Barentsa 12 sierpnia 2000 roku. Cała, licząca 118 osób załoga, zginęła. W 2001 roku wydobyto i pochowano ciała 115 marynarzy, trzech ciał nie odnaleziono. 23 marynarzy zmarło prawdopodobnie dopiero trzy doby po katastrofie. Można było ich uratować, gdyby od razu zwrócono się o pomoc do zagranicznych ratowników. Jednak tego putinowska Rosja nie zrobiła. Po 10 dniach, kiedy wreszcie dopuszczono do akcji norweskich ratowników, a ci otworzyli właz, wszyscy byli już martwi.
Osiem lat po katastrofie, w 2008 roku, Władimir Putin, odpowiadając na pytanie Larry’ego Kinga w CNN, co się stało z okrętem podwodnym, odpowiedział z uśmiechem: „Po prostu zatonął”, a dwa lata później zignorował uroczystości z okazji 10. rocznicy tragedii.
Dzisiaj, jak pokazały badania Centrum Lewady, liczba Rosjan, przekonanych, że władze ich kraju zachowały się prawidłowo w obliczu tragedii i zrobiły co należy, żeby ratować załogę, wzrosła do 40 proc. (wobec 23 proc. w 2000), zaś liczba krytyków tych działań zmalała z 72 do 35 proc.
Przyczyny katastrofy były przez długi czas owiane tajemnicą. Oficjalnie rosyjska komisja ogłosiła, że przyczyną był wybuch torpedy. Dokumenty na temat katastrofy mogą zostać ujawnione po upływie 30 lat.
Kresy24.pl
5 komentarzy
Denikin
13 sierpnia 2015 o 20:49Czy dzieci marynarzy z „Kurska” to debile ?
Nie wiedzą, że ich ojcowie nie żyją właśnie z powodu tego petersburskiego konusa, czekistowskiego bandyty Fiutina ??? Aż tak mają ludzie
w Mordorze zryte mózgi kłamstwem i propagandą ???
Przerażające ! Ojcowie ich muszą się w grobach przewracać .
Paweł
14 sierpnia 2015 o 09:18Niestety w większości ludzkich głów nie ma wiedzy. Jest TYLKO SYSTEM WIERZEŃ. Ludzie wierzą w najróżniejsze bzdury. Ci akurat wierzą w Putina. Wiara nie potrzebuje dowodów. Ba! Zazwyczaj wierzy się WBREW DOWODOM.
Zibi
14 sierpnia 2015 o 10:35Rosjanie to zniewolony narod przez komune propagande,alkochol i zgnilego od sierodka Putina!!!modle sie za tych ludzi bo nie wiedza co czynia sa jak zwierzeta na tym polega komunizm ktory cale szczescie nie ogarna cala Polske! To nasz Swiety Papierz Jan Pawel II i Walensa rozsadzili zelazna Kurtyne!!!Dzieki takim ludziom mamy WOLNOSC!!!! najpierw nauczcie sie Histori a potem dajcie Kometarze!!! pozdrawiam ! Zibi
Michał
14 sierpnia 2015 o 11:29Zniewolenie, propaganda + syndrom sztokholmski i mamy takie oto obrazki.
NAVI
16 sierpnia 2015 o 08:57Ślepo wierzący ludzie? Może wiedzą coś więcej niż tylko co zostało podane do wiadomości publicznej o zatonięciu Kurska… Dlaczego wkrótce po zatonięciu Kurska George Tenet szef CIA przebywający w Rosję anulował dług Rosyjski oraz udzielił długoterminowej pożyczki w wysokości 10 mld dolarów? Dlaczego prawa burta okrętu po wydobyciu miała okrągły ślad po torpedzie uranowej? Co robił w rejonie zatonięcia Kurska amerykąński okręt „Memphis”?