Zwrot okupowanego przez Rosję Krymu pod prezydenturą Władimira Putina jest mało prawdopodobny, dlatego konieczne jest zaostrzenie wobec niej sankcji. Taka opinię wyraził przywódca narodu krymskotatarskiego krymskiego i deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Mustafa Dżemilew w wywiadzie dla gazety „Obozrewatiel”.
„Zrozumiałe, że za reżimu Putina półwysep raczej nie wróci [do Ukrainy – red.], chociaż były kanclerz RFN Gerhard Schroeder powiedział ostatnio, że żaden prezydent Federacji Rosyjskiej po Putinie nie zwróci Krymu. Myślę jednak, że następny prezydent Rosji będzie znacznie mądrzejszy od Putina i zrozumie, że w interesie swojego kraju będzie, aby być cywilizowanym państwem i przestrzegać prawa międzynarodowego. A to oznacza wyzwolenie wszystkich terytoriów zajętych przez okupantów – Krymu i Donbasu” – powiedział.
Podkreślił, że w celu powrotu Krymu do Ukrainy niezbędne jest aktywne stanowisko społeczności międzynarodowej. „Przede wszystkim – zaostrzenie sankcji. Problem zostanie rozwiązany tylko wtedy, gdy Rosja zrozumie, że oznacza to dla niej tylko katastrofę i że trzeba zachowywać się przyzwoicie” – podkreślił.
Opr. TB, https://www.obozrevatel.com/
fot. Wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!