Dwóch rosyjskich żołnierzy z brygady specjalnej Specnazu GRU wpadło w ręce armii ukraińskiej w czasie starcia w miejscowości Sczastje w Obwodzie Ługańskim. Rosjanie próbowali bezskutecznie przechwycić strategiczny most w tej miejscowości i wpadli w zasadzkę.
Prawdopodobnie Ukraińcy zastawili na Rosjan pułapkę podsuwając im fałszywą wiadomość jakoby oddziały ukraińskiej 92 Brygady Zmechanizowanej osłabiły ochronę mostu. W rzeczywistości Ukraińcy urządzili tam zasadzkę, w którą wpadł 14-osoby oddział rosyjskich specnazowców i separatystów.
Tuż po tym jak Rosjanie zostali schwytani, separatyści sami otworzyli do nich zmasowany ogień, starając się zlikwidować ten kompromitujący „dowód” udziału wojsk rosyjskich w walkach na Ukrainie. Nie udało się ich jednak zabić – obaj ranni – jeden w rękę, drugi w nogę – trafili do ukraińskiego szpitala wojskowego, gdzie poddano ich operacji.
W akcji zginął jeden żołnierz ukraiński, a funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa Ukrainy został ranny. W czasie przesłuchania schwytani Rosjanie – Aleksandr Aleksandrow i Jewgienij Jegorow potwierdzili, że należą do 3 Brygady Specnazu GRU stacjonującej w Togliatti w Rosji, przerzuconej obecnie do ukraińskiego Ługańska.
3 Brygada rosyjskiego Specnazu to niezwykle doświadczona rosyjska formacja – walczyła w Afganistanie, Kosowie, obu wojnach czeczeńskich i w Tadżykistanie. Dowództwo ukraińskie zapowiedziało, że obaj rosyjscy dywersanci zostaną postawieni przed sądem.
Tymczasem Rosja zaprzecza, że schwytani są jej żołnierzami. Rosyjskie media masowo rozpowszechniają informację, że są to „funkcjonariusze milicji LNR”. Na dowód tego pokazywane są ich rzekome „legitymacje służbowe” wystawione przez władze separatystów. Dziwnym trafem obaj nie mieli ich przy sobie.
Co ciekawe, jeden z jeńców odmówił w czasie operacji narkozy, gdyż wcześniej jego rosyjscy dowódcy ostrzegali go, że jeśli dostanie się do niewoli to Ukraińcy wytną i sprzedadzą jego organy. Zgodnie z jego prośbą lekarze zoperowali go więc „na żywca”. Na nagraniu z przesłuchania widać, że strach przed utratą organów musiał być naprawdę wielki:
https://www.youtube.com/watch?v=DihBpSUg1d8
W ciągu ostatniej doby gorąco było też na innych odcinkach frontu. Separatyści ostrzeliwują pozycje ukraińskie w Piaskach z ciężkich dział, które zgodnie z warunkami rozejmu z Mińska powinny były zostać wycofane z pola walki.
Artyleria i snajperzy separatystów prowadzą też ostrzał w rejonie Czermalik koło Mariupola, w Marince, Troickim i Łozowie. Ogień jest koordynowany z rosyjskich dronów, które pojawiły się w tych rejonach. Z kolei w Popasnej wyleciał na minie samochód, którym jechali ukraińscy żołnierze i wolontariusze. Zginęły cztery osoby, a jedna została ciężko ranna.
Kresy24.pl
13 komentarzy
olo
18 maja 2015 o 12:47czyli muszą im je wycinac Wasi ukraińscy przyjaciele, skoro az tak sie boją takiego traktowania,(a to żołnierze, nie najemnicy)
Ożeu
18 maja 2015 o 13:59Raczej muszą Rosjanie wierzyć w te bzdury tak jak i ty.
przeciwna
18 maja 2015 o 14:27wiesz co waciaku???szkoda, że tego nie robią!!! a spranych mózgów wam nie współczuję…widocznie wszyscy jesteście intelektualnymi niedorozwojami, skoro nie potraficie samodzielnie myśleć i wyciągać wniosków!
sądzą Ciebie według siebie
18 maja 2015 o 21:58Raczej Rosjanie osądzają Ukraińców według siebie.
xxxxxxx i y
18 maja 2015 o 16:50to nie jest zaden dywersant tylko zolnierz regularnej sowieckiej armii i chroni go konwencja genewska wlasciwie co powinien powiedziec to imie nazwisko numer jednostki i podac swoj nr taki jak na niesmiertelniku to samo dotyczy zolnierzy ukrainskich wzietych do niewoli na okupwanym przez wojska rosyjskie donbasie czy tak sie postepuje to inna sprawa
co do troli z moskwy to ja bym sie nie denerwowal placa to pluja na forach taka ich robota
lew
18 maja 2015 o 18:19Jaka konwencja?Podobno armii rosyjskiej nie ma na terytorium Ukrainy.Więc to zwykli terroryści i to z obcego kraju.Kto mieczem wojuje od miecza ginie.
observer48
18 maja 2015 o 18:31Chroniłaby, gdyby walczył w oficjalnym, rosyjskim mundurze, a nie jako „zielony ludzik”. W tym konkretnym przypadku jest traktowany rzez Konwencję jako bandyta.
Neptun
18 maja 2015 o 19:57Sory, ale jakby sowieckie onuce najechały Polskę nie brałbym jeńców, tak samo jak Huzarzy Śmierci. Wyznawał bym tylko jedną regułę: Dobry najeźdźca ,to martwy najeźdźca.
lol
18 maja 2015 o 20:13Mają szczęście, że ich nie spalili na krzyżu… Ukraińcy mają w tym doświadczenie od czasów wołyńskich, gdzie testowali torturę na bezbronnych Polakach.
gegroza
19 maja 2015 o 00:01kolejny dowod na ruską napaść !
góral
19 maja 2015 o 17:50może przyjechali na wódke do braci Ukraincuw na zdrowie
Ebola
20 maja 2015 o 09:15Zrobić tak samo jak potraktował jeńców Giwi , motorola i reszta hołoty !
Ożeu
20 maja 2015 o 13:57Nie, trzeba postępować jak z ludźmi, poczują różnicę i się cholernie zdziwią, każdy taki zwierz odmieniony to dowód na Rosyjski upadek. W Rosji traktowano ich jak zwierzęta, niech się nauczą jak się żyje po europejsku i co tracą jego rodacy.