Ambasada Stanów Zjednoczonych w Mińsku, jako pierwsza placówka dyplomatyczna na terytorium Białorusi zgłosiła chęć uczestniczenia w obserwacji wyborów deputowanych do rad lokalnych, poinformowała przewodnicząca Centralnej Komisji Wyborczej RB Lidia Jermoszyna.
Szefowa Centralnej Komisji Wyborczej nie ukrywa zdumienia;
„Nie zapraszamy zwykle obserwatorów międzynarodowych na wybory lokalne, ale zagraniczni dyplomaci mają prawo prowadzić krótkoterminowe obserwacje wyborów”, powiedziała we wtorek Jermoszyna na naradzie Centralnej Komisji Wyborczej.
Jak podkreśliła zaufana urzędniczka Aleksandra Łukaszenki odpowiedzialna za fałszerstwa wyborcze na Białorusi, pierwszą placówką, która zgłosiła życzenie uczestnictwa w obserwacji wyborów jest ambasada USA w Mińsku. Do CKW wpłynął już wniosek o akredytację dla dziewięciu osób.
„Pozostali dyplomaci (ambasady innych krajów) również wyrazili zainteresowanie” – dodała Jermoszyna.
W związku z zainteresowaniem misji dyplomatycznych wyborami lokalnymi na Białorusi, Centralna Komisja Wyborcza musiała przyjąć we wtorek rezolucję w sprawie procedury dotyczącej działalności zagranicznych obserwatorów.
Wybory deputowanych do rad lokalnych dwudziestej ósmej kadencji odbędą się na Białorusi 18 lutego 2018 roku.
Łącznie na Białorusi jest ponad 1,3 tysiąca samorządów lokalnych, a wybory odbędą się w ponad 18 tysiącach okręgów wyborczych. Jak dotąd zgłosiło się 22 719 osób. Jak informuje agencja BelaPAN, podpisy pod listami kandydatów zbierało 17,5 tys. grup inicjatywnych. Rejestracja kandydatów zakończy się 18 stycznia, i od tej chwili będą oni mogli rozpocząć kampanię przedwyborczą.
Kresy24.pl/ab
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!